Katowickie studio Anshar pochwaliło się nowym trailerem reboot’u kultowego Painkillera. Tym razem możemy przyjrzeć się bliżej narzędziom piekielnego mordu.
Studio Anshar udostępniło nowy zwiastun reboot’u Painkillera, skupiający się na uzbrojeniu. Powraca w nim m.in. kołkownica – kultowa broń z pierwowzoru – i prezentuje się ona dokładnie tak, jak powinna – morderczo.
Powyższy materiał z odświeżonego Painkillera został zaprezentowany podczas Galaxies Gaming Showcase i pokazuje, czego mogą się spodziewać fani serii pod względem arsenału dostępnego w nadchodzącej grze polskich deweloperów. Jak możecie się domyślić, w nowym trailerze nie brakuje krwi i latających kończyn.
Wśród pokazanych giwer wyróżniają się na pewno shotgun o solidnym odrzucie, ręczne działko mogące razić prądem oraz mocno odświeżony painkiller – czyli wirujące, śmiercionośne ostrze.
Najwięcej emocji wzbudza jednakże kołkownica, czyli najbardziej charakterystyczna broń serii. W pierwowzorze pozwalała ona przybijać przeciwników do ścian i zapewne była jednym z głównych powodów, dla których gra zyskała miano kultowej. Pierwszy zwiastun rebootu również zawierał kilka scen z kołkownicą, natomiast dopiero na najnowszym widać, jak wrogowie lądują na ścianach niczym przypięte pinezką notatki.
Przypomnijmy, że omawiany Painkiller to reboot legendarnego FPS-a od People Can Fly z 2004 roku. Nową wersję przygotowuje katowickie studio Anshar (znane m.in. z RPG Gamedec), a za jej wydanie odpowiada 3D Realms. Produkcja zaoferuje cztery grywalne postacie, tryb kooperacji dla maksymalnie czterech graczy, klasyczne karty tarota i bardziej dynamiczny gameplay, przypominający współczesne odsłony cyklu Doom.
Gra zadebiutuje jesienią 2025 roku na PC, PlayStation 5 oraz Xboxach Series X/S. Konkretna data premiery nie została jeszcze ujawniona.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
0

Autor: Michał Harat
Ukończył filologię polską ze specjalnością dziennikarską na UG. W grach zakochał się w wieku 4 lat, kiedy starszy kuzyn włączył mu zakurzonego Pegasusa. Pierwszy tytuł – Wolfensteina 3D – przeszedł w piwnicy swojego kumpla z zerówki (jego ojciec trzymał tam przestarzałego peceta). Dziś gra już niemal wyłącznie na konsolach, głównie na Switchu i PlayStation, ale ma też sporo retrosprzętu, na którym nadrabia to, co go ominęło za dzieciaka. O każdej produkcji soulsborne mówi, że „to dobra gra, być może najlepsza”. W wolnym czasie czyta książki, które nikogo nie interesują i chodzi na siłownię. Jest fanem mangi Berserk i filmów od wytwórni A24.