Rebel Moon 2 z gorszym wynikiem oglądalności niż „jedynka”. Gwiazda serii sci-fi Zacka Snydera nie ma dobrych wieści w sprawie trzeciej części

Rebel Moon: część druga – Zadająca rany zadebiutowała na Netfliksie prawie tydzień temu i zajmuje miejsca na szczycie zestawień najchętniej oglądanych produkcji na platformie. Zainteresowanie jest jednak mniejsze, niż mógłby sobie życzyć Zack Snyder, ponieważ „dwójka” zaliczyła spadek oglądalności w stosunku do „jedynki”.

Jak podaje portal ComicBook.com, Zadającą rany w ciągu trzech dni od premiery na platformie (19 kwietnia) oglądano przez 44 miliony godzin. To może wydawać się niezłym wynikiem, ale jest to on gorszy niż ten, na jaki mogło liczyć Dziecko ognia. Widowisko otwierające kosmiczną operę Amerykanina wyświetlono w tym samym okresie przez 54 miliony godzin. Spadek zainteresowania może oznaczać, że nie wszyscy widzowie pierwszej części polubili produkcję na tyle, by chcieć do niej wrócić.

To z kolei nie wróży dobrze ambitnym planom reżysera na stworzenie sześciu filmów budujących jego wersję Gwiezdnych wojen. Przypomnijmy, że przy podejmowaniu decyzji co do przyszłości serii Rebel Moon Netflix będzie kierował się głównie oglądalnością. Liczyć będą się zarówno wyniki wersji standardowych, jak i reżyserskich, które zadebiutują na platformie latem.

Powiązane:Po szokującym zwrocie akcji w Stranger Things 5 bracia Duffer wyjaśniają, że „zmieni on zasady gry” i sprawi, że historia zatoczy pełen krąg

Gwiazda serii Sofia Boutella w wywiadzie z The Direct została zapytana, czy rozmawiała już z reżyserem w sprawie występu w „trójce”. Aktorka zaprzeczyła, co oznacza zapewne, że nie trwają jeszcze prace nad kolejną odsłoną. Artystka wyjaśniła, że uwielbia być częścią projektu Zacka Snydera i byłaby szczęśliwa, gdyby trzeci film dostał zielone światło. Czy tak się stanie? Tego dowiemy się zapewne za kilka miesięcy.

Rebel Moon możecie obejrzeć na Netfliksie.

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Więcej:W nowym filmie Gwiezdne wojny weźmie udział absolutna legenda, która została nominowana do Oscara aż 15 razy

• Netflix
• science fiction