Serwis Digital Foundry na prawie godzinnym materiale sprawdził, jak wypadł debiutujący dzisiaj pecetowy port konsolowego hitu Sony, Ratchet & Clank: Rift Apart.
Dzisiaj odbyła się premiera portu gry Ratchet & Clank: Rift Apart, która z konsoli PlayStation 5 trafiła na komputery osobiste.
Z tego powodu popularny zespół Digital Foundry postanowił opublikować prawie godzinną analizę graficzną, w której sprawdził, jak pecetowa konwersja autorstwa studia Nixxes Software wypada na tle oryginału z PS5.
Ponadto w materiale porównano wydajność gry na PC przy użyciu specyfikacji spełniającej maksymalne oraz minimalne wymagania systemowe. Spójrzcie sami.
Do przeprowadzenia testów graficznych członkowie Digital Foundry wykorzystali trzy urządzenia: dwa komputery osobiste i konsolę PlayStation 5.
W analizie DF wzięto pod uwagę wygląd i wydajność gry podczas pięciu etapów, m.in. podczas parady czy sekwencji dynamicznego pościgu.
Choć członkowie Digital Foundry zastrzegają, że nie jest to pełna recenzja portu Ratcheta & Clanka: Rift Apart (ta ma być w drodze), na ten moment wiele wskazuje, że deweloperzy z Nixxes Software wywiązali się z powierzonego im zadania co najmniej w stopniu poprawnym.
Digital Foundry w podsumowaniu zaznaczyło, że choć wersja Ratcheta & Clanka: Rift Apart na komputery osobiste robi wrażenie pod względem wizualnym, produkcji przydałby się jeszcze miesiąc czy dwa na jej doszlifowanie. Trzeba więc czekać na łatki.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam
10

Autor: Marcin Przała
Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Grami interesuje się od najmłodszych lat, a szczególne miejsce w jego sercu zajmują Call of Duty 4: Modern Warfare i Dragon Age: Początek. Zamiłowanie do elektronicznej rozrywki sprawiło, że tematem jego pracy licencjackiej stało się zjawisko immersji. Dzisiaj przede wszystkim miłośnik soulslike'ów oraz klasycznych RPG-ów. Poza grami lubi literaturę z gatunku dark fantasy, a ponadto od wielu lat z zapartym tchem śledzi rozgrywki angielskiej Premier League, gdzie gra jego ukochany klub – Chelsea.