Firma Nvidia opublikowała wymagania sprzętowe Quake II RTX, czyli odświeżonej wersji kultowej strzelanki FPP od studia id Software, wzbogaconej o obsługę technologii ray tracingu. Tytuł zostanie udostępniony 6 czerwca.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, już 6 czerwca, czyli w najbliższy czwartek, zadebiutuje Quake II RTX – nowa wersja słynnej strzelanki stworzonej przez studio id Software, wzbogaconej o wsparcie dla fotorealistycznej technologii ray tracingu. Każdy zainteresowany będzie mógł sprawdzić za darmo trzy pierwsze poziomy, a posiadacze oryginalnego tytułu z 1997 roku otrzymają dostęp do pełnej gry, wraz z trybem multiplayer. Pytanie tylko, czy uda im się ten tytuł uruchomić. Wątpliwości mogą rozwiać oficjalne minimalne wymagania sprzętowe Quake II RTX, opublikowane przez firmę Nvidia. Znajdziecie je poniżej.

W ramach porównania, tak prezentują się minimalne wymagania sprzętowe oryginalnego Quake II. Co by nie mówić, różnice są widoczne na pierwszy rzut oka.
Przy okazji ogłoszenia minimalnych wymagań sprzętowych Quake II RTX firma Nvidia opublikowała kilka nowych screenów prezentujących to, jak będzie prezentował się tytuł na ekranach odpowiednio mocnych komputerów. Upiększają one niniejszy tekst.
Quake II RTX powstał na bazie Q2VKPT autorstwa Christopha Schieda i jego ekipy z Karlsruher Institut für Technologie. Prócz obsługi technologii ray tracingu, w przygotowanej przez Nvidię odświeżonej wersji kultowego tytułu znajdziemy lepsze tekstury oraz szereg pomniejszych wizualnych ulepszeń. Produkcja została stworzona we współpracy z firmą Bethesda, czyli obecnym właścicielem studia id Software. Wszystko jest zatem oficjalne. Quake II RTX będzie można ściągnąć z oficjalnej strony Nvidii lub za pośrednictwem platformy Steam.
 
GRYOnline
Gracze
Steam
8

Autor: Miłosz Szubert
Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.