Detroit: Become Human sprzedało się w 9 milionach egzemplarzy, a w samym 2023 roku gra studia Quantic Dream trafiła do miliona graczy.
W styczniu studio Quantic Dream pochwaliło się sporym sukcesem: po 4,5 roku jego najnowsza gra sprzedała się w 8 milionach egzemplarzy. Na tym jednak nie koniec, bo w samym tylko 2023 roku do graczy trafił kolejny milion egzemplarzy Detroit: Become Human.
Francuski deweloper poinformował o sprzedaży gry w mediach społecznościowych i trudno się dziwić, że zespół cieszy się z tego sukcesu. Co prawda tytuł nie poprawił swojego wyniku tak bardzo jak rok temu, ale kolejny milion kopii to niemałe osiągnięcie dla ponad pięcioletniej gry przygodowej.
Tytuł oczywiście trafiał na wyprzedaże w tym roku i w październiku miał nawet historycznie niską cenę na Steamie (choć nadal wyższą niż w jak dotąd najlepszej promocji na PC sprzed ponad dwóch lat w Epic Games Store).
Niemniej fakt, że Detroit nadal cieszy się sporą popularnością pięć lat po premierze i trzy lata po debiucie na pecetach dobrze świadczy o grze. Podobnie jak liczne i bardzo pozytywne opinie użytkowników Steama: gracze wystawili prawie 100 tysięcy recenzji, z których 94% są pozytywne. Równie dobrze produkcja oceniana jest na platformach PlayStation Store oraz EGS.
Niestety na razie nie zapowiada się, by Quantic Dream szykował kontynuację (albo chociaż patch wizualny na PlayStation 5). Deweloper jest bowiem zajęty pracą nad Star Wars: Eclipse, aczkolwiek i na ten projekt możemy jeszcze długo czekać.
GRYOnline
Gracze
Steam
14

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).