Prześliczny RPG Little Devil Inside powraca (niemal) z martwych. Nowy zwiastun na Unreal Engine 5
Czy kiedykolwiek sądziliście, że ponownie, po niezwykle długiej przerwie, usłyszycie jeszcze o Little Devil Inside? Po prawie czterech latach ciszy na profilach społecznościowych projektu pojawiły się zupełnie nowe materiały.
Filip Maciejewski

Little Devil Inside to gra, która swój urok pokazała nam już w 2015 roku. Wtedy jej zwiastun w serwisie YouTube został bardzo pozytywnie odebrany, jednak nikt nie myślał, że na samą grę będziemy musieli czekać niemal w nieskończoność. Do dzisiaj ostatni update na kickstarterowym profilu projektu produkcji pojawił się w czerwcu 2020 roku, a w październiku tegoż roku zobaczyliśmy jeszcze gameplay. W końcu jednak deweloperzy zabrali głos w temacie swojej gry.
Czy ponad osiem lat to już wystarczająco?
Dzisiaj pojawił się kolejny i miejmy nadzieję, że przełomowy post na temat przyszłości LDI. Zawarto w nim przeprosiny, wytłumaczenia i obietnice, które zostaną spełnione. Neostream Interactive przez ostatnie lata przechodziło gruntowne zmiany i aktualnie jest małym zespolikiem, w którym jednak nadal pracują oddani twórcy projektu.
Little Devil Inside w 2015 roku wyglądał nieco inaczej. Materiał „Despite all” pokazuje bowiem, w jakim aktualnie stadium znajduje się gra. Wszystko prezentuje się naprawdę uroczo z odpowiednią dozą tajemniczości i niepodrabialnego klimatu. Warto przy tym dodać, że wszystkie klipy zawarte w materiale powstały na bazie Unreal Engine 5, co wydaje się główną zmianą względem poprzednich wersji gry.
Twórcy zapewniają, że w najbliższej przyszłości ujawnią więcej szczegółów na temat wydania gry. Ich cel jest jasny i jak najbardziej osiągalny. Po wielu przesunięciach, ogłoszeniu premiery na PlayStation 5 (wcześniej mowa była tylko o PC i PS4) i głosach zniecierpliwionych patronów, miejmy nadzieję, że Little Devil Inside w końcu ujrzy światło dzienne.

Komentarze czytelników
Jerry_D Senator
Chyba zupełnie mnie ominęły jakiekolwiek informacje o tej grze, a wygląda naprawdę ciekawie.
Herr Pietrus Legend

Przy takiej grafice (nie chodzi o to, że jest brzydka, jest stylowa i ma swój urok!) ten UE5 potrzeby jest chyba tylko do rozwalenia optymalizacji i wywindowania wymagań sprzętowych... no i jako przynęta na kolejnych naiwnych chętnych wspomóc produkcję. :)
Qverty Legend

Biorąc pod uwagę, że ta gra na zwiastunach działa w jakichs 10 klatkach, w porywach do 15 to chyba poczekamy następne 10 lat.