Wczoraj zadebiutował pierwszy odcinek serialu Halo. Produkcja pod niejednym względem przypomina Mandalorianina i jest o wiele bardziej brutalna niż gry. Recenzje krytyków oraz znawców uniwersum naświetlają, czy warto dać jej szansę.
Spartanie, wreszcie się doczekaliśmy! Wczoraj na platformie Paramount+ zadebiutował pierwszy odcinek serialowego Halo. Współpraca ze studiem 343 Industries (twórcy ostatnich gier z serii), ogromny budżet oraz Steven Spielberg, jako producent wykonawczy – czy to wszystko przełożyło się na udaną produkcję? O opiniach widzów na temat inauguracyjnego epizodu pisaliśmy już wcześniej:
Powstały one na bazie dwóch startowych odcinków. W tym momencie średnia ocen krytyków w serwisie Rotten Tomatoes wynosi 58%:
Karama Horne z TheWrap (ocena pozytywna): Jeśli fani oryginałów zachowają otwarte umysły, a serialowi uda się przyciągnąć wystarczającą uwagę mniej zaznajomionych z kanonem gier entuzjastów science fiction – Halo ma szansę stać się flagową produkcją Paramount+.
Clint Worthington z Consequence (ocena negatywna): Frustrujące w serialu jest to, że stara się przypodobać jednocześnie dwóm grupom – zagorzałym fanom Halo oraz nowym odbiorcom, którzy przywykli do normalnego rytmu seriali sci-fi – i nie zadowala żadnego z nich.
Caroline Framke z Variety (ocena pozytywna): Serial może poszczycić się imponującym budżetem – który został mądrze rozdysponowany – z zapadającymi w pamięć planetami i statkami kosmicznymi mknącymi przez niekończące się gwiazdy. Już samo to pozwala Halo dotrzymywać kroku swoim rówieśnikom.
Grace Randolph z Beyond the Trailer (ocena negatywna): Niezwykle niewyróżniające się niczym sci-fi i niewiarygodnie odmienne od materiału źródłowego w sposób, który nie ma uzasadnienia. To po prostu nie ma szans na bardzo konkurencyjnej arenie streamingowej.
Austin Burke z Austin Burke/Flick Fan Nation (ocena pozytywna: 7/10): Budowa świata jest imponująca, a Pablo Schreiber to doskonały wybór do roli Master Chiefa. Kilka pomysłów nie działa tak dobrze, jak zamierzano, ale jest w tym potencjał.
William Hughes z AV Club (ocena negatywna: C+): Schreiber jest w istocie najciekawszą rzeczą w Halo – co chyba mówi samo za siebie.
O kilku wstępnych recenzjach pisaliśmy tydzień temu:
W przypadku serwisu Metacritic wygląda to podobnie. W tym momencie widnieje w nim 19 profesjonalnych recenzji. Ich średnia ocen wynosi zaś 61/100:
Nick Schager z The Daily Beast (przyznał 80/100): Dokładność adaptacji Halo jest lekko podkopana przez umiarkowanie chwiejne koła narracyjne, które wprawia w ruch... Jednak dzięki najwyższej klasy komputerowym efektom specjalnym i głównej roli Schreibera, który nadaje nową głębię swojemu bohaterowi – Halo wydaje się mieć wystarczającą siłę przebicia, by stać się wyjątkowym tytanem sci-fi.
Ben Child z The Guardian (przyznał 60/100): Oczywiste są podobieństwa do Mandalorianina – innego serialu o pozornie niezwyciężonym, morderczym kosmicznym wojowniku, który rozpoczyna drogę do stania się totalnym słodziakiem. Jeśli taki jest długoterminowy plan, to ani serial, ani Schreiber jeszcze go nie zrealizowali.
Jef Rouner z San Francisco Chronicle (przyznał 50/100): Halo może i jest kompetentną oraz pełną akcji kosmiczną opowieścią, ale sprawia wrażenie mniej udanej wersji wcześniejszych dzieł tego typu, łącznie z materiałem źródłowym, na którym bazuje.
Youtuber o pseudonimie HiddenXperia (posiada pół miliona subskrybentów) od wielu lat prowadzi kanał w całości poświęcony uniwersum Halo. On także wypowiedział się w swoim niedawnym materiale o pierwszym odcinku serialu, któremu przyznał ocenę 6,5/10.
Zaskakujący jest także poziom przemocy – mowa o urywanych kończynach i pokaźnych ilościach krwi. Jest to o wiele więcej niż to, do czego przyzwyczaiły nas gry z serii Halo (które w większości opatrzone są kategorią wiekową „PEGI 16”).
HiddenXperia zachwala też kilka smaczków dla największych fanów serii, np. kamuflaż optyczny wydający dźwięk odpowiadający temu z pierwszej gry bądź protokół „Soren”, który nawiązuje do pewnej postaci z rozszerzonego uniwersum Halo.
Inny popularny youtuber, AngryJoeShow – znany ze swoich „brutalnie szczerych” recenzji filmów i gier – także miał okazję obejrzeć dwa pierwsze epizody serialowego Halo. W jego niedawnym wideo padły słowa:
Mieliśmy okazję zobaczyć dwa pierwsze odcinki Halo. Niestety, w tym drugim poziom mocno podupada. (…) Po prostu postacie – wiesz które, jeśli widziałeś pierwszy epizod – i ich decyzje… Przez cały czas zadawaliśmy sobie pytania: „Co się tutaj dzieje? Czy to wciąż jeszcze Halo?”.
Drugi epizod serialu Halo zadebiutuje 31 kwietnia o godzinie 8:00 czasu polskiego. Pierwszy sezon składa się z 9 odcinków. Zatem dopiero 19 maja będziemy mogli wydać finalny werdykt o jakości całokształtu.
Platforma Paramount+ na ten moment nie jest oficjalnie dostępna w naszym kraju. Niewykluczone jednak, że serial Halo pojawi się u nas wraz z premierą serwisu streamingowego SkyShowtime – najpewniej jeszcze w tym roku.
Abonament Game Pass kupisz tutaj
Serial:Halo
premiera: 2022sci-fiakcjaprzygodowy
Anulowany Sezonów: 2 Odcinków: 17
Halo to amerykański serial science-fiction na podstawie kultowej serii strzelanek o tym samym tytule. Opowiada o wojnie między ludzkością a kosmicznym imperium znanym jako Przymierze. Serial w Polsce jest dostępny na SkyShowtime. Halo to wydany w 2022 amerykański serial science-fiction na podstawie kultowej serii gier video o tym samym tytule. Jest produkcją ekskluzywną Paramount+, a jego fabuła nie adaptuje bezpośrednio żadnej z gier, tworząc nowy, oddzielny kanon. Akcja ma miejsce w XXVI wieku i opowiada o konflikcie między ludzkością, a galaktycznym imperium znanym jako Przymierze. Głównym bohaterem serialu jest Master Chief, superżołnierz na usługach Zjednoczonego Rządu Ziemskiego, próbujący odeprzeć kosmicznych najeźdźców. W serialu wystąpili m.in. Pablo Schreiber (Master Chief), Jen Taylor (Cortana), Yerin Ha (Kwan Ha Boo) i Natascha McElhone (Dr. Catherine Elizabeth Halsey).
33