Chociaż do premiery Counter-Strike’a 2 pozostało niewiele czasu, to część esportowców ma wątpliwości czy odświeżona wersja CS-a jest gotowa na rozgrywki na najwyższym poziomie.
Do premiery Counter-Strike’a 2 zostało najprawdopodobniej już tylko kilka dni. Valve, które znane jest z droczenia się z fanami, zateasowało w zeszłym tygodniu, że CS 2 może zadebiutować w środę 27 września.
Wówczas CS 2 wyjdzie z fazy beta-testów i stanie się oficjalną wersją Counter-Strike’a zastępując wysłużonego Global Offensive. Wraz z premierą „dwójki” czeka nas spora zmiana na esportowym podwórku. Wszak pro-gracze, którzy przygotowywali się do technologicznej zmiany warty, będą musieli wcielić w życie wszystkie nowości, których nauczyli się w CS 2 w okresie bety.
Niektórzy profesjonaliści spoglądają sceptycznie na ową przeprowadzkę. Ich zdaniem odświeżony CS wciąż potrzebuje pracy, by móc być wdrożony na profesjonalny poziom.
W niedawno opublikowanym przez ESL filmie, kliku profesjonalnych zawodników wypowiedziało się na temat Counter-Strike’a 2 i tego, co przyniesie na zawodowej scenie. Chociaż pozytywy są widoczne, to jednak widać też dużo rezerwy względem nowej odsłony strzelanki Valve.
Największe obiekcje mogliśmy usłyszeć ze strony gracza Virtus.pro, Davida „n0rber7-a” Danielyana:
[CS 2 – dop. red] nie jest gotowy do profesjonalnych rozgrywek. Muszą naprawić wiele rzeczy, ruch postaci, opóźnienie granatów i serwery.
Keith „NAF” Markovic z Teamu Liquid ma z kolei obiekcje odnośnie feelingu strzelania:
Tapowanie i strzelanie seriami było przyjemne, ale spraying [strzelanie full-auto – dop. red] jest zepsuty. Czuć, że nie da rady strzelać w ten sposób, zupełnie jak w Valorancie.
O movemencie wypowiedział się turecki gracz z ekipy Eternal Fire, Ozgur ”woxic" Eker:
Poruszanie się jest bardziej płynne w CS:GO. W CS2 to tak, jakbyś nosił 200-kilogramowy worek na plecach. Dym w smoke’ach też jest inny, można go po prostu „otworzyć”, roznosi się bardziej niż zwykle.
Z kolei Ricky „floppy" Kemery z drużyny Complexity opowiedział o skutkach przerobienia meczów na system MR12 (do 13 wygranych rund).
Lubię MR12, mam wrażenie, że dodatkowe rundy w MR15 są bezużyteczne. W praktyce, jeśli drużyna przeciwna spóźni się pięć minut, a oba teamy wykorzystają przerwę, to nałoży się to na następną rundę, między którymi nie możemy mieć przerwy.
Nie da się ukryć, że zmiany wprowadzone w CS 2 będą wymagały odpowiedniego dopieszczenia, tak by gameplay był odpowiednio płynny i dobrze przystosowany do profesjonalnej sceny. Nie zapominajmy jednak o tym, że CSGO jest grą, która była szlifowana przez ponad dekadę i nic dziwnego, że przyzwyczajeni do tej wersji gry zawodowcy mają obiekcje względem nowej odsłony. Wszystko jest kwestią nawyków.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Gracze CS2 są zirytowani, że konkurencyjna produkcja zgapiła mapę z ich gry
5

Autor: Michał Ciężadlik
Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.