Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 25 marca 2022, 11:28

autor: Adrian Werner

Premiera Ghostwire: Tokyo. Recenzje na Steamie są bardzo pozytywne

Doczekaliśmy się premiery Ghostwire: Tokyo. Na Steamie produkcja została przyjęta bardzo ciepło przez graczy.

Na rynku zadebiutowała gra Ghostwire: Tokyo, czyli najnowsza produkcja znanego z serii The Evil Within studia Tango Gameworks.

Produkcja dostępna jest tylko na PC i konsoli PlayStation 5. W planach jest również wydanie na Xboksa Series X/S, ale na nie poczekamy do przyszłego roku. Jest tak pomimo faktu, że wydawcą projektu jest będąca własnością koncernu Microsoft firma Bethesda. Wynika to z tego, że umowa na czasową wyłączność została zawarta przed głośnym przejęciem.

Ghostwire: Tokyo z ciepłym przyjęciem na Steamie

Produkcja zadebiutowała na Steamie raptem kilka godzin temu, ale już teraz widać, że przypadła graczom do gustu.

  1. W chwili pisania tej wiadomości 86% recenzji użytkowników na Steamie chwali Ghostwire: Tokyo.
  2. Serwis kategoryzuje taki wynik jako „bardzo pozytywny” odbiór gry.
  3. Wydaje się, że Ghostwire: Tokyo zostało cieplej przyjęte przez graczy niż przez krytyków, gdyż według serwisu OpenCritic tylko 66% tych drugich poleca ten tytuł, a średnia ocen z mediów branżowych wynosi 77%. Projekt nie zachwycił również naszego redaktora, który wystawił mu notę 7.0/10.

Gra osiąga także dobre wyniki aktywności. W chwili pisania tego newsa w Ghostwire: Tokyo na Steamie bawi się ponad 10 tysięcy osób równocześnie.

Taki wynik czyni z Ghostwire: Tokyo najpopularniejszą z dotychczasowych produkcji Tango Gameworks na Steamie – poprzednim rekordzistą było The Evil Within 2 z 9 918 graczami jednocześnie.

Od premiery minęło raptem kilka godzin, więc Ghostwire: Tokyo bez wątpienia wypracuje jeszcze znacznie wyższy rekord aktywności. Większość gier najlepsze wyniki wykręca w pierwszy weekend po debiucie.

  1. Ghostwire Tokyo – poradnik do gry
  2. Recenzja Ghostwire: Tokyo – ani hit, ani kit

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej