Dzisiaj premiera Final Fantasy VII Remake na PC - kontrowersyjna cena bez zmian

PC-towcy chętni na zapoznanie się z remakiem Final Fantasy VII mogą już dzisiaj dokonać jego zakupu - wyłącznie w sklepie Epic Games. Niestety, nie będzie to tani nabytek.

Michał Zegar

16 grudnia 2021 18:40

Dzisiaj premiera Final Fantasy VII Remake na PC - kontrowersyjna cena bez zmian.

W SKRÓCIE:

PC-towy port Final Fantasy VII Remake jest już dostępny w sklepie Epica.
Cena konwersji opiewa na 339 złotych.
Na nabywców czekają bonusy.
W menu ustawień graficznych nie ma zbyt wielu opcji.

Po ponad półtora roku od premiery na PS4 gracze PC-towi wreszcie doczekali się własnego portu Final Fantasy VII Remake: Intergrade. Ten jest już dostępny do zakupienia – wyłącznie w sklepie Epic Games Store. Niestety, kontrowersyjna cena nie uległa zmianie i wciąż należy zapłacić za konwersję aż 339 złotych.

Na pocieszenie oprócz pełnej wersji gry oraz DLC Episode INTERmission czekają na nas bonusy (do odebrania w pudełku z prezentami w menu głównym gry):

broń: Cacstar,
pancerz: Midgar Bangle,
pancerz: Shinra Bangle,
pancerz: Corneo Armlet,
akcesorium: Superstar Belt,
akcesorium: Mako Crystal,
akcesorium: Seraphic Earrings,
materia przywołania: Carbuncle,
materia przywołania: Chocobo Chick,
materia przywołania: Cactuar.

Wymagania sprzętowe produkcji możecie sprawdzić tutaj. Serwis The Verge donosi, że na ten moment gra nie oferuje wsparcia dla monitorów ultrawide. W ogóle w menu ustawień graficznych nie dostaniecie zbyt wielu opcji. Oprócz standardowej zmiany rozdzielczości wraz z możliwością zablokowania liczby klatek na sekundę (na 30, 60, 90 bądź 120), możemy jedynie przełączać się pomiędzy wysoką a niską jakością cieni i tekstur oraz dostosować liczbę wyświetlanych postaci na ekranie (w skali od zera do dziesięciu). Dodatkowo znalazło się miejsce na skonfigurowanie HDR (jeśli posiadamy ekran wspierający tę technologię) i jasności interfejsu.

Więcej:Premiera Anno 117: Pax Romana. Liczba graczy nowego historycznego city buildera na Steamie rośnie, ale wielu narzeka na jedną rzecz