Armored Core VI: Fires of Rubicon rozpoczęło podbój rynku. Gra osiąga imponujące wyniki aktywności na Steamie, pomimo tego, że wielu graczy ma duży problem z pierwszym bossem.
Na rynku zadebiutowało Armored Core VI: Fires of Rubicon. To gra akcji studia FromSoftware będąca kontynuacją jednego z najlepszych cyklów z mechami w rolach głównych.
Armored Core VI: Fires of Rubicon z przytupem zadebiutowało na Steamie.
Co ciekawe, graczom wyraźne trudności sprawia pierwszy boss z tutoriala. Forum Steama jest pełne ludzi, którzy pokonali go dopiero po wielu podejściach (a niektórzy wręcz darowali sobie dalszą zabawę). Jest to jednak celowe – ten przeciwnik zaznajamia nas z podstawowymi mechanizmami walki, których opanowanie jest niezbędne na dalszych etapach rozgrywki.
Warto wspomnieć, że gra zbiera również bardzo dobre recenzje od mediów branżowych. Według serwisu OpenCritic posiada średnią ocen na poziomie 85%. Produkcja jeszcze mocniej przypadła do gustu naszemu redaktorowi, który wystawił jej notę 9.0/10. Pisze on:
Po tym, co otrzymałem w ramach Armored Core’a VI: Fires of Rubicon, nie obraziłbym się, gdyby ekipa wysłała Soulsy na dłuższy odpoczynek i spędziła więcej czasu na gorącym romansie z mechami. To nie tylko świetna gra, ale i dowód na to, że japoński zespół nic nie stracił ze swojej dawnej wszechstronności i nadal potrafi robić coś więcej niż tylko odcinać kupony od sukcesu o wyraźnie już ugruntowanej pozycji.
Na koniec warto przytoczyć wymagania sprzętowe pecetowej wersji gry.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
17

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.