Na Prime Video pojawił się nowy film akcji Paula W.S. Andersona z Millą Jovovich i Dave’em Bautistą. Widowisko spotkało się z ogromnym zainteresowaniem w naszym kraju.
Prime Video nieustannie dostarcza fanom kina akcji kolejnych nowych tytułów i kolejnych silnych emocji. Po tym, jak na platformie ukazała się postapokaliptyczna klapa sci-fi z Millą Jovovich, Amazon postanowił iść za ciosem i zaprezentować kolejny wysokooktanowy tytuł z aktorką Resident Evil. W serwisie niedawno pojawiło się tegoroczne widowisko fantasy, Na zaginionych ziemiach, które już dzień po premierze stało się hitem w Polsce (vide FlixPatrol).
Produkcja cieszy się ogromną popularnością wśród polskich widzów – In the Lost Lands jest obecnie numerem 1 wśród najchętniej oglądanych filmów w naszym kraju. Dlaczego Polacy tak bardzo zainteresowali się widowiskiem w reżyserii Paula W.S. Andersona? Zapewne dlatego, że zostało ono nakręcone w Polsce, w studiu pod Krakowem, a w obsadzie znalazł się Sebastian Stankiewicz (Akademia Pana Kleksa, Pan T.).
Polacy chętnie oglądają Na zaginionych ziemiach pomimo kiepskich recenzji. W serwisie Rotten Tomatoes widowisko ma jedynie 23% pozytywnych głosów od krytyków i 57% od widzów. Dziennikarze uważają film za nieudaną adaptację dzieła George’a R.R. Martina. Nazywają In the Lost Lands „bałaganem fantasy” oraz „brzydkim i niezrozumiałym paskudztwem”.
Film z Millą Jovovich i Dave’em Bautistą opowiada o czarodziejce, która wyrusza na poszukiwania magicznej mocy pozwalającej człowiekowi przemienić się w wilkołaka. Obejrzyjcie zwiastun, który może Was zachęcić lub zniechęcić do sięgnięcia po In the Lost Lands.
Na zaginionych ziemiach można obejrzeć na Prime Video.
Film:Na zaginionych ziemiach(In the Lost Lands)
premiera: 2025fantasyprzygodowyakcja
3

Autor: Pamela Jakiel
Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.