Według japońskiej prasy w poprzednich dwóch miesiącach w Kraju Kwitnącej Wiśni znacząco spadła liczba samobójstw i wiele wskazuje na to, że w istotny sposób przyczyniło się do tego Pokemon GO.

W ostatnich miesiącach wiele mówiło się o finansowej stronie sukcesu Pokemon GO i skutkach, jaki może on mieć na rynek mobilny, jak i samą firmę Nintendo. Rzadziej pisze się o wpływie na życie samych ludzi. Okazuje się, że może on być w niektórych przypadkach bardzo pozytywny. Najnowszym tego przykładem stała się Japonia, gdzie gra najpewniej przyczyniła się do zmniejszenia liczby samobójstw.
Kraj Kwitnącej Wiśni zajmuje wysokie miejsce w rankingach nacji z największa liczbą samobójstw. W latach 2014–2015 każdego roku życie odbierało sobie ok. 25 tysięcy Japończyków, czyli jakiś 70 każdego dnia. W minionym wrześniu i sierpniu, czyli od momentu startu Pokemon GO w tym regionie, liczba ta jednak mocno spadła.
Doniesienia te pochodzą z gazety Japan Times. Nie podano konkretnych danych i ograniczono się do stwierdzenia, że spadek jest znaczny. Do wniosku, że może to być zasługa Pokemon GO doszedł Yukio Shige – dawniej policjant, a obecnie szef organizacji próbującej walczyć z plagą samobójstw.

Według Shige powód dobroczynnego wpływu gry jest prosty. Japońscy samobójcy preferują odbieranie sobie życia w ustronnych miejscach, z dala od wzroku innych osób. Teraz jednak wiele z tych lokacji jest regularnie odwiedzana przez fanów Pokemon GO, szukających tam cennych okazów.
Tak się składa, że wiele odludnych miejsc w Japonii preferowanych przez samobójców jest dosyć dobrze znanych i z tego powodu poumieszczano tam pokestopy, co z kolei ściąga w te lokacje graczy. Przykładem mogą być klify Tojinbo, gdzie średnio każdego roku życie odbiera sobie około 70 osób. W poprzedniej dekadzie po przejściu na emeryturę Yukio Shige zaczął wraz z wolontariuszami patrolować te okolice i od tego czasu udało im się zapobiec ponad 500 samobójstwom. To te ciągłe patrole sprawiły, że Shige zauważył gwałtowny spadek liczby prób samobójczych od czasu premiery Pokemon GO w Japonii, gdyż towarzyszyło mu pojawienie się sporej ilości graczy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:„Tak, właśnie tego chcemy”. Narzekania na Kingdom Come: Deliverance 2 były muzyką dla uszu twórców
GRYOnline
Gracze

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.