Po 20 latach naprawiania portów PC moder kasuje konto na Steam. Twierdzi, że „kłamstwa Valve” podzieliły rynek PC
Tak nienawidzi DRM.. sam umieszcza własne DRM w swoim programie/modzie... o ironio...
Fanboje steamboje są tak zakochani w swojej jedynie słusznej platformie że słowa nie dadzą powiedzieć złego o niej. Ja tam wolał bym dalej kupować fizyczne kopie jak na konsolach by móc je potem odsprzedać gdy gra już mi się znudzi lub nie podoba. Po 15h miałam jakiś glitch który uniemożliwiał mi dalszą grę w AC:Valhalla i wcześniejsze save nie załatwiały sprawy więc wziąłem grę do sklepu z używanymi grami i straciłem na niej raptem 25pln. Żadna platforma do gier na to nie pozwoli.
Jest taka jedna platforma (a nawet kilka), ale nie napiszę jaka bo post pewnie zostanie usunięty z racji legalności jej używania :P
Kalaiden dołączył do klubu odklejeńców. Zwłaszcza za to wychwalanie MS Store I narzekanie na brak kompatybilności z jakimiś archaicznymi Windowsami. To pierwsze to odklejka, a sprawa kompatybilności gry zależy od dewelopera, a nie od Valve (więc w sumie to też odklejka)
Od wydawcy zależy gdzie i jak gra jest wydana nie od dewelopera a konkurencja też nie działa na starszych systemach operacyjnych z wyjątkiem GoG - ale nie sprawdzałem czy ich instalatory offline zadziałają na Windows 9x, raczej wątpię, nawet z Windows XP mogą być problemy.
Dla wielu steam stał się trochę jak religia w którą wierzą bez granicznie.
Osobiście też wolę GoGa i Game Passa czy nawet U+ niż steama. Bardzo wiele funkcji które działały fajnie przez około 10 lat na steam w ostatnich 5 latach zmienione zostały dla mnie na gorsze. Nie wspominając już o serverach które co chwile notują około północy jakieś przerwy i rozłączają z grami online, czatem z znajomymi itp. i tak od dawien dawna.
Jak z GoG pobiorę offline instalkę + mody to mam pewność że gry mi nic nie ruszy a steam po tylu latach nie ma opcji wyłączenia aktualizacji dla gier .... jak chce mieć brak aktualizacji muszę cracka wrzucić do gry i odpalać z .exe innego wyjścia nie ma na steamie.
Co za odklejeniec. Sklep powinien oferować tylko DRM jak Epic? To faktycznie lepiej już wrócić do pudełek... Nie odpowiada mu Steam Input, który można wyłączyć, i który jest genialnym rozwiązaniem, pozwalającym naprawić zepsute sterowanie albo używać padów w starych grach bez obsługi Direct Input? LOL
Przede wszystkim Steam Input w 98% gier jest domyślnie wyłączony. Ja naprawdę tego kolesia nie rozumiem
A to już swoją droga - tzn. można w ustawieniach wybrać, czy ma być domyślnie odpalony, czy nie. Co za draństwo!
To, że stare gierki mają problemy z uruchamianiem się na nowszych systemach to przecież bardziej wina wydawców/deweloperów tych gier, niech do nich biegnie z tymi żalami pan moder, a nie do steama, jednak fajnie by było gdyby Valve wprowadziło jakieś zmiany w wydawaniu gier i przynajmniej weryfikowały np. od wydawcy, czy dana gra uruchamia się na nowszych systemach i podawała ten fakt na karcie gry w ich sklepie, ot ostatnio sam próbkowałem bezskutecznie uruchomić głupiego coda z 2005 roku na w11 i fajnie by było przeczytać taką wzmianek w sklepie gabena, może to by w jakimś stopniu zmotywowało wydawców, aby przynajmniej pousuwali podstawowe problemy przy ich uruchamianiu
... W ogóle przeczytałeś artykuł? Problem dotyczy urchamiania gier na starszych systemach. Nawet gdy gra sama w sobie jest w stanie uruchomić się na starszym sprzęcie, to DRM wymaga wyższej wersji systemu operacyjnego.
Więc w przypadku gdy masz za stary sprzęt, to nie uruchomisz steamowych gier. Nawet jeśli te gry bez Steama działałyby normalnie
Ale to już czepiaj się ms i ich zaprzestania wspierania strych systemów operacyjnych, ludzie na boga większość oprogramowania dzisiaj nie zainstalujesz na w7, a co dopiero na jeszcze starszych trupach, głupiej przeglądarki nie zainstalujesz (ostatnio nawet Firefox ogłosił koniec wsparcia na ten system) łącznie z innymi lanczerami w tym aplikacji xbox, epica czy też tak bardzo zajebiście prokonsumenckie gog galaxy, nad którymi moder tak się jara, nie zamierzam tutaj bronic valve, ale to już jest niezła odkleja starego grzyba, jestem aż zszokowany, że nie wspomniał też, że nie może sobie odpalić gamepasa na Windows 1.1
problemem steama jest bardziej to, że obecnie steam działa tylko? na win10/11.
A więc przykładowo masz legalną X grę z np. 2010 roku, która nie działa na 10/11, masz starszy system na dysku celowo pod stare gry, czy nawet nadal na starym systemie bazujesz, steama nie uruchomisz aby zagrać w legalnie kupioną grę, gdyby był jakis np. Steam Legacy ktory wspieraa np. Xp-7-vista-8 to problem został by całkowicie rozwiązany, i raczej nikt by nie miał do czego się przyczepic.
Hmm w sumie ciekawy pomysł z tym steam legacy...
Steam działa na Windows 7, więc podejrzewam, że na 8 i 8.1 też.
Tak nienawidzi DRM.. sam umieszcza własne DRM w swoim programie/modzie... o ironio...
Kaldaien akurat zawsze był odklejony.
Kaldaien ma trochę racji, ALE, nikt nie będzie szykował jakiegoś klienta dla marginesu, który chce sobie pograć na sprzęcie z epoki, zwłaszcza, że wymagało by to, albo osobnego klienta, albo narażania większości użytkowników na eksploity.
Steam bazuje na framework chromium, od którego jest zależny. Chromium traci kompatybilność z wersją systemu to i Steam traci. Tak niestety jest, a oprogramowanie się aktualizuje by wszelkiej maści błędów, eksploitów, etc. uniknąć, zwłaszcza gdy chodzi o oprogramowanie z podłączoną kartą/paypalem, czy inną metodą płatności. Luk zero day, w samych zeszłym roku w chromium było 9.
Chcesz zagrać w starsze gry na starszym sprzęcie? Pudełko albo GOG. I chwalenie tutaj przede wszystkim sklepu Microsoftu, który jest ograniczony jeszcze bardziej jak steam, w kwestii wsparcia wersji systemu to już kompletna komedia.
Jedyny sklep, który manipuluje obsługą kontrolerów, często usuwa te funkcje z gier po zakupie.
A to już nie komedia, tylko normalnie cyrk, bo steam nic nie usuwa, tylko usuwają jak już developerzy. Steam input sprawia, że Dual Sense nie działa z kilkoma grami, które go wspierają, działa ze wszystkimi, które wspierają kontroler.
Steam input zresztą można bez problemu wyłączyć.
Czytałem jego wywód jakoś wczoraj i to brzmi trochę jak "stary człowiek krzyczący na chmury", który ma pretensje, że auto, które kupił w 2004 do jazdy ma czelność mieć klimę i sprawny silnik, bo on chciałby dalej jeździć na starym oleju.
Kaldaien to świetny modder, ale wystarczy sprawdzić jego historię na forach Steama. Powiedzmy, że nie jest zbyt przyjemna.
Miałem nieprzyjemność mieć z nim kilka wymian zdań i mogę potwierdzić, że nie jest to przyjemny człowiek do dyskusji, choć faktycznie jest utalentowany, ale jaśnie pan nawet nie raczył pomóc ludziom, którzy mieli problem z jego fixem do Automaty czy FFX i sam dużo czasu poświęciłem starając się im pomóc, bo wszystkie jego odpowiedzi streszczały się do "no przecież jest napisane jak", albo "problem jest po Twojej stronie".
Cóż, mógł skończyć jak Durante, skończył jak skończył.
Nie bardzo rozumiem, gość ma pretensje do Steam że nie jest wspierany na starszych systemach, w tym Windows XP? Może jeszcze niech zrobią Steama dla Windows 3.11?
I co to znaczy że gry z epoki DOS nie odpalają się na Steam? Przecież tam są gry nawet z lat 80-ych i działają, tylko muszą mieć zaimplementowane choćby DosBox. Ale to już kwestia wydawcy gry żeby ogarnęli swoje tytuły żeby działały na nowych systemach, Valve ma to za nich robić?
Nie żebym był jakimś specjalnym fanem Steama, choć przyznaje mu że gdyby nie on, to gaming na PC by zdechł w okolicy 2010 roku, ale właściwie czemu on jest tu winny?
lol, i znowu jakaś inna wersja o tym jak gaming na pc mógł umrzeć lub umiera bądź umrze za chwilę. Było już wiele dosyć starych wersji o rychłej śmierci gamingu na pc,. Jak na to się nie zapowiadało, tak nie działo się. Tak też było przed wejściem steama i raczej też w te parę lat dużo by nie zdziałał, jeśli ten cały gaming na pc miałby naprawdę umrzeć w 2010. Wątpię, by steam to zmienił, trochę jak ta przewidywana zagłada w kalendarzu majów :).
Chłopie, w latach 2005-2010 rynek gier na PC miał mniej niż 10% udziału, w pewnym momencie nawet 5% jeżeli dobrze pamiętam, więc owszem, był jedną nogą w grobie. Mnóstwo gier nie wyszło wtedy na PC. Dopiero cyfrowa dystrybucja sprawiła że ruszyła z kopyta. A kto tą dystrybucję zapoczątkował na PC? Raczej nie EA z ich Originem.
"Tym bardziej, że wskazując inne sklepy jako lepsze alternatywy, wyraźnie sam siebie zdyskredytował w oczach innych fanów gier."
Nie fanów gier, tylko fanów Steama.
Wybacz ale się nie zgodze, nie jestem fanem steam ( tak używam go głównie ale raczej z powodów wygody i przyzwyczajenia ), ale mówienie że epic lub microsoft są dobre jest wg mnie smieszne. O ile gog rozumiem bo ma zalety ( głównie dotyczące posiadania gier a nie licencji i wsparcia starych gier ) których steam nie ma, ale microsoft store a tym bardziej epic nie maja żadnych pozytywnych atutów.
Ale kto będzie grał na win 98, i co ma valve to do tego, że technologia idzie do przodu i muszą się dostosować, gość to idiota i hipokryta, steam sprzedaje gry, nie wsparcie starego systemu, gość nie rozumie najprostszych rzeczy co jest czym i dlaczego, i jeszcze te bzdury kolejne o DRM...
Gościu walniety konkretnie jak wymienił na co sie przeniósł i jeszcze fan abonamentów, świetnie, hipokryzja pełną gebą. Steam nie jest świety i jestem tego świadomy ale chyba nie widzi jak to konkurencja steama ma graczy w dupie i nawet wielki srepik nie próbuje jakoś tego zmienić, i nie rozdawanie gier to nie jest to.
jedynie do czego moge sie zgodzić to system aktualizacji steama, nie liczac gier multi to brak opcji uruchomienia gry bez aktualizacji jest bardzo bez sensu, ewentualny downgrade jest upierdliwy jeżeli nie niemożliwy.
Jedyne z czym się z chłopem zgodzę, to fakt że Steam z upływem czasu stał się ociężałą kobyłą. Przydałyby się takie opcje jak w Galaxy - można wyłączyć ficzery których się nie używa
Najbardziej chyba w ciągu ostatnich pięciu lat jak zaczęli ulepszać cały interfejs, stracił steam trochę na responsywności
Ohydny Czerwonodupny Pirat
Nie wiem, czy masz w opcjach przestawione, ale zaznacz sobie tak jak ja i zobaczysz jaka różnica.
U mnie praktycznie problemu z brakiem responsywności nie ma, natomiast interfejs mógłby być lepszy.
Co do interfejsu, to nie wiem czy wiesz, ale jest kilka "modów", skórek do steama, które kompletnie zmieniają jego wygląd. Instalujesz raz i nie musisz nic zmieniać co update. Są wspierane do dzisiaj...
nierozumiem sensu używania starych systemów dzisiaj no chyba że do programów kasowych. Stare systemy są dziurawe jak ser szwajcarski, do tego nawet antywirusy nie działają już dla tych systemów.
Ale niestety wszyscy chyba zapominają że steam zaczyna mocno wspierać LINUXA i tam stare gry działają bez problemów WINE i PROTON pozwalają uruchamiać najstarsze tytuły które tak jak np fallout 1 i 2 maja problem z minimalizacja ( wysypują sie kolory), bo nie ma systemu palet które posiada jeszcze wine. Pozatym stare komputery dobrze działają na linuxie chodźby debian.
Co mi po Linuxie, jak sam po źle wgranym updacie się naprawić nie da i trzeba 20 komend wklepać? A o wydajności w grach czy programach typu blender itd. to nie wspomnę, bo to koszmar.
A może ktoś używa starego systemu operacyjnego, bo chce mieć system operacyjny, a nie usługę?
Uważam, że temat utraty kompatybilności ze starymi systemami, z którymi kompatybilność występowała w przeszłości jest niewiele mniej ważny od obecnego tematu zachowania gier, do których dostęp znika. Bo temat jest bardzo podobny, tylko w tym wypadku zamiast kompletnego dostępu do gry, zabierana jest część jej dostępności, która była obecna w przeszłości.
Koleś odkrył to o czym mówiłem lata temu: masz pc który spełnia wymagania systemowe gry ale sobie nie pograsz bo Steam. I gdzie są teraz ci od stop zabijaniu gier?
Przypomnę to co napisałem wtedy: platformy gier powinny posiadać do pobrania stare, nierozwijane wersje swoich klientów które zawierałyby tylko jedną opcję: pobierz grę.
Stare gry się po prostu piraci. Szach-mat. Po co mam wydawać kasę na starą grę, skoro i tak nie jest już wspierana, a deweloper pewnie i tak nie żyje lub dogorywa na emeryturze? Wielkie korporacje się bogacą, a ja mam wydawać hajs na niewspieraną grę, która nie wiadomo jak i czy będzie działać... Śmiechu warte. Dlatego trzeba popierać piractwo, bo "stop killing games" nic nie zdziała. Unia Europejska ma to gdzieś. Dlatego pirate software był temu przeciwny, kto wie ten wie, ale stop killing games zniszczy piractwo...
"Ubisoft+, EA Access czy Game Pass"
No i jak mam traktować poważnie kogoś, kto wspiera model subskrypcyjny w 2025 roku?!
Krytyków jest wielu, systemy sie zmieniają ale są też furtki dzieki którym też można pograć w starą gre na nowszym sprzecie czy oprogramowaniu bo moderzy nie spią, takiej opcji nie ma
konsola Sony i jest to produkt jednej firmy podobnie jak i gry wydawane w ich sklepie.
