People Can Fly ma więcej oddziałów niż CD Projekt, właśnie otwiera kolejny
Polskie People Can Fly pochwaliło się otwarciem kolejnego oddziału – tym razem w Krakowie. Firma ma ich więcej niż choćby CD Projekt.

Nasze rodzime studio People Can Fly poinformowało dziś o otwarciu nowego oddziału. Mieści się on w Krakowie i jest piątą lokalizacją firmy w Polsce.
Cztery pozostałe znajdują się w Warszawie, Łodzi, Rzeszowie i Katowicach. Jeśli zaś chodzi o oddziały spoza granic naszego kraju, mieszczą się one w Nowym Jorku i Chicago (Stany Zjednoczone), w Montrealu i Toronto (Kanada), w Newcastle (Wielka Brytania) oraz we Lwowie (Ukraina). W sumie People Can Fly zatrudnia ponad 600 osób.
Nad czym pracuje ten sztab ludzi? Na tapecie jest kilka projektów – ich kodowe nazwy to Bifrost, Thunder, Dagger (ten powstaje we współpracy z firmą Take Two), Victoria oraz Gemini. Na temat żadnego z nich nie otrzymaliśmy do tej pory jakichkolwiek konkretów. Jakby tego było mało, nowy zespół ma się skoncentrować na zupełnie czymś innym, mianowicie Projekcie Red.
Oznacza to, że People Can Fly może pochwalić się większą liczbą oddziałów niż znacznie bardziej popularny CD Projekt – firma-matka studia CD Projekt Red, czyli twórców m.in. Wiedźmina 3 czy Cyberpunka 2077. Całkiem nieźle jak na dwadzieścia lat istnienia na rynku, które minęły w lutym tego roku. Najnowszą produkcją People Can Fly jest strzelanka Outriders.

GRYOnline
Gracze
Steam
- People Can Fly
- polskie gry
Komentarze czytelników
raziel88ck Legend

People Can Fly... wielki skok na skalę światową za sprawą Painkillera. Potem pecetowa konwersja z dodatkowymi etapami w Gears of War. Następnie wielka klapa i crap w postaci Gears of War: Judgment i na koniec Bulletstorm. Fajna gra, ale z debilnym otwartym zakończeniem. I dalej losy PCF przestały mnie interesować.
Jaya Generał
Tworzenie nowych oddziałów wiązało by się ze szkoleniem nowych pracowników. Widać było to po Outriders. Dla mnie był duży przeskok jakości między pierwszymi mapami, a późniejszymi.
Dobrym krokiem byłoby przepisanie universum Outridersów pod inną nazwą i zmiana krok po kroku szczegółów takich jak przeprojektowanie pojazdów lądowych - źle mi się kojarzyły. Można z tamtąd dobre klocki wyciągnąć i rozwinąć universum.
Gearsy miały większy potencjał przez AI companionów i ich rozwój, myślę, że dużo by gra zyskała z nimi, a jakby nie korzystali z dorobku. W każdym razie umią robić rozpierdziel niekoniecznie dobrze wymyślają zasady, nie mają opanowanych technologii i nie znali ograniczeń designu/optymizacji. Fabularnie wygląda, że robią jak większość niszowych firm - pomysł wymyślają na bieżąco, zazwyczaj jeden jakiś szefu z Brytanii, który kto wie z czego zasłynął - zamiast mieć jeden dobry na miarę Wiedźmina czy wielkich filmów. Jak nie mają fabuły to przydałyby im się wyróżniające zasady jak ma np. Mount And Blade, zamiast wchodzić w drogę Destiny i innym już w tej chwili bardzo ciężkim do przebicia loot shoterom.
Liczba projektów też świadczy o tym, że szukają pomysłu znoszącego złote jaja. Większość projektów pewnie będzie poniżej oczekiwań, ale będzie możliwość przeniesienia kadry do rozwijania najbardziej dochodowych gałęzi.
Wronski Senator

Tyle osob i tyle oddzialow w Polsce przy obecnej sytuacji? Cos jest nie tak...