Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 2 czerwca 2023, 17:33

Szwedzcy geniusze strategii śmieją się z krytyki swoich gier, gracze przyklaskują

Majowy trend w Internecie nie umknął uwadze Paradoxu. Firma wykorzystała niedawny mem, by wyśmiać krytykę swoich gier.

Źródło fot. Paradox Interactive.
i

Paradox Interactive jest równie często chwalone, jak i krytykowane za swoje skądinąd popularne produkcje. Dla niektórych problemem nie jest nawet kwestia zbyt licznych DLC, lecz ogromnie rozbudowane mechaniki gry. Najwyraźniej Paradox nic sobie nie robi z krytyki skomplikowania rozgrywki i nawet wyśmiał ją nieco kontrowersyjnym memem.

Paradox idzie za memowym trendem

Na początku tygodnia oficjalne konto firmy zamieściło na Twitterze wpis ze zdjęciem Park Yeonmi, północnokoreańskiej imigrantki i aktywistki. W tekście pozowanym na cytat miała ona stwierdzić, jak to w Szwecji tworzy się gry „będące tylko mapami”, w które nikt nie potrafi grać, a „ludzie gapią się godzinami i patrzą na zmieniające się kolory”.

Do dziś wpis wyświetlono 3,5 miliona razy, a polubiło go 73,2 tysiąca użytkowników Twittera.

Szwedzcy geniusze strategii śmieją się z krytyki swoich gier, gracze przyklaskują - ilustracja #1
Źródło: Paradox Interactive / Twitter.

Kim jest Park Yeonmi?

Intencja kryjąca się za wpisem jest poniekąd oczywista, ale sam mem wymaga wyjaśnień:

  1. Park Yeonmi (czy też Park Yeon-mi) to głośna aktywistka na rzecz praw człowieka, która uciekła z Korei Północnej w 2007 roku i dała się poznać z historii na temat życia w tym kraju. Niedawno wydała też książkę.
  2. Jednakże wiele osób poddaje w wątpliwość opowieści Yeonmi na temat jej losów w Korei Północnej. Ona sama tłumaczyła początkowe nieścisłości barierą językową, ale nawet jej ostatnie historie z maja (także z życia w Ameryce) zostały uznane przez sporo internautów za mocno przesadzone lub wręcz wyssane z palca.

Internet – jak to internet – szybko podchwycił te oskarżenia, przemieniając je w liczne memy z Yeonmi opisującą absurdalne sytuacje z różnych części świata. Dość powiedzieć, że są one porównywalne do memów z „odwróconą logiką” w Związku Radzieckim, które doczekały się nawet własnej strony na Wikipedii.

Fani przyklaskują Paradoxowi

Tak więc Paradox porównał popularne zarzuty wysuwane wobec swoich gier do wyssanych z palca historii. Nie uszło to uwadze przeciwnikom Yeonmi (via Reddit), choć – jak z niesmakiem odnotowali użytkownicy Twittera – pokłosiem tego były „ciekawe” wpisy. Dość wspomnieć, że spora część „dyskusji” została ukryta przez serwis.

Pomijając ten epizod, konto Paradoxu kontynuowało zabawę, odpowiadając w humorystyczny sposób na komentarze tak graczy, jak i pewnej firmy. Dzień po pierwszym wpisie prowadzący stronę wydawcy odniósł się do pytania Nvidii na temat liczby gier ukończonych od początku do „finiszu” (nie, nie w sensie deweloperskim… chyba), odpowiadając: „To skomplikowane”.

Szwedzcy geniusze strategii śmieją się z krytyki swoich gier, gracze przyklaskują - ilustracja #2
Źródło: Paradox Interactive / Twitter.

Niektóre odpowiedzi Paradoxu były, tak to nazwijmy, co najmniej intrygujące. Nie mniej ciekawe okazały się te komentarze internautów, z których część niejako zgadzała się z „opinią” Yeonmi (najczęściej żartobliwie).

  1. W paru komentarzach gracze wspominali, jak to po rozegraniu ponad tysiąca godzin w grach Paradoxu nadal nie wyszli z samouczka lub nie zobaczyli ekranu zwycięstwa (a jeśli nawet, to tylko czystym przypadkiem).
  2. Inni internauci uczciwie przyznawali, iż nawet po bardzo długim czasie spędzonym w grze nadal nie są pewni, czy wiedzą, co robią. Albo że dość późno zorientowali się, że: a) gra skończyła się ładować pół godziny temu; b) przez ponad godzinę „grali” z włączoną pauzą.
  3. Niektórzy gracze „oburzali się” nawet, że Paradox korzysta cały czas z tej samej mapy świata, jedynie zmieniając kolory (co, rzecz jasna, jest żartem).
  4. Inni w taki czy inny sposób podkreślali, jak wielce raduje ich „rozrastanie” się ich koloru na mapie w Stellaris lub Europie Universalis IV.
Szwedzcy geniusze strategii śmieją się z krytyki swoich gier, gracze przyklaskują - ilustracja #3
Wpis Paradoxu zachęcił część fanów do przypomnienia o memach na temat emocjonującej rozgrywki w grach wydawcy. Źródło: @Perradan / Twitter.

Nieco krytyki, ale zabawa trwa dalej

Część fanów była bardziej złośliwa, zwracając uwagę na kwestię liczby i ceny DLC Paradoxu, która jakoś nie została wspomniana w „cytacie” z wpisu wydawcy. Niemniej tego typu komentarzy jest znacznie mniej niż memów lub nawet pochwał pod adresem twórców.

Tak więc można stwierdzić, że w ogólnym rozrachunku Paradox zyskał w oczach internautów (zwłaszcza że konto na Twitterze pozostaje bardzo aktywne, ku uciesze fanów firmy). Choć raczej nie zapobiegnie to narzekaniom na co słabsze dodatki.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej