Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 15 września 2023, 12:14

autor: Kamil Kleszyk

Paradox podnosi ceny swoich gier nawet o 170 procent, ale o dziwo jeszcze nie w Polsce

Paradox Interactive wkrótce podniesie ceny swoich gier na wielu rynkach. Największa podwyżka sięga 170 procent. Na szczęście polscy gracze mogą (na razie) spać spokojnie.

Źródło fot. Paradox Interactive
i

Z przekazanych za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej Paradox Interactive informacji dowiadujemy się, że firma planuje „regionalne korekty cen” wydawanych przez siebie gier.

Podwyżki rozpoczną się od debiutu The Lamplighters League (3 października) oraz Cities: Skylines II (24 października). Korporacja zapewnia przy tym, że ceny zamówień przedpremierowych obu tytułów pozostaną na dotychczasowym poziomie.

Zasadniczo staramy się utrzymywać w miarę sprawiedliwą równowagę między cenami regionalnymi, w oparciu o porównywalne dane, a także parytet siły nabywczej na różnych rynkach i w różnych branżach. W rezultacie nadchodząca korekta regionalna jest motywowana głównie tym, że kilka rynków nie jest zgodnych z naszymi danymi, co zwiększa ryzyko nadużyć cen regionalnych w przypadku niektórych walut – brzmi uzasadnienie firmy.

Wydawca takich hitów, jak Cities: Skylines, Europa Universalis IV czy Pillars of Eternity, podkreśla, że podwyżki cen gier będą miały miejsce na platformach Steam i Epic Games Store.

Choć korekta cen dotyczy wielu walut, na szczęście nie ma wśród nich polskiego złotego (i dobrze, bo jak pokazuje nasza analiza, na Steamie za gry już i tak płacimy krocie – w przypadku tytułów Paradox również). Spokojne mogą być również osoby płacące za gry dolarami amerykańskimi, euro oraz funtami brytyjskimi. Najbardziej poszkodowani są mieszkańcy Argentyny, ponieważ tamtejsza podwyżka sięgnie 170 procent.

  1. Paradox Interactive – oficjalna strona

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej