W Anno 117: Pax Romana władza nie kończy się na ekonomii. Każda prowincja ma swoich patronów i lokalne wierzenia, które realnie wpływają na rozwój miast i nastroje mieszkańców. Gracz decyduje, czy wspierać miejscowe tradycje, czy narzucać rzymski porządek - a wybór bóstwa może być równie ważny jak plan handlowy. Tekst pokazuje, jak system wierzeń i romanizacji tworzy nową warstwę strategii w serii.
Rzymska religia była całkiem specyficzna – najpierw Rzymianie „podkradli” greckich bogów, jednocześnie ich nieco zmodyfikowali, aby byli bardziej rzymscy. Następnie nie mieli większych oporów, aby dodawać do swojego panteonu bóstw z wyznań lokalnych barbarzyńców. Ta zdolność do asymilacji kultury bardzo pomagała im w trakcie podbojów. Anno 117: Pax Romana bawi się tym motywem i wykorzystuje go do jednej z ciekawszych mechanik.
W porównaniu do wcześniejszych odsłon Anno (takich jak Anno 1404 czy Anno 1800), system wiary w Anno 117: Pax Romana jest znacznie bardziej rozbudowany i „żywy” – bóstwa mają realny wpływ na produkcję i strategię, a nie są tylko dekoracją czy budynkiem spełniającym potrzebę religijną mieszkańców. Jako wielki fan mitologii nie będę ukrywać, że ta nowa mechanika od początku mnie zaintrygowała, zwłaszcza że oddaje klimat starożytności, gdzie miasta odgórnie wybierały swoich boskich patronów.
Poziom pobożności zależy od atrybutu wiary, który zwiększamy, konstruując budynki o przeznaczeniu religijnym. W rzymskiej prowincji mamy do wyboru cztery bóstwa o odmiennych domenach, którymi zarządzają:
Każda z wysp ma możliwość wyboru boskiego patrona. Moim głównym wyborem w pierwszym mieście był zwykle Neptun – jego premie są związane z morzem oraz z naszą flotą, co powoduje, że nasze statki są silniejsze, a rybołówstwo bardziej opłacalne. Poza tym mam do niego sentyment.
Im bardziej rozrastają się nasze łańcuchy produkcyjne, a liczba mieszkańców rośnie, tym bardziej zauważamy pozytywny wpływ naszych bóstw na całą ekonomię wyspy. Odblokowujemy kolejne premie, gwarantujące większe zadowolenie bądź produkcję naukową. Rzymski panteon jest bardziej wszechstronny, ale równie ciekawi są ich celtyccy odpowiednicy.
Najciekawszym przykładem różnorodności religijnej jest Albion – kluczowe terytorium gry, znacząco różniące się kulturowo od Rzymu. Tutaj rzymskie bóstwa nie obowiązują tak naturalnie, ponieważ nie wspierają tak mocno Celtów. Odblokowanie więc lokalnych bóstw wymaga odpowiednich badań.
Podobnie jak w przypadku Rzymian, tutaj także zaczerpnięto z mitologii i dlatego dominują lokalne kulty celtyckie:
To sprawia, że prowadzenie prowincji celtyckiej nie jest kopiowaniem rzymskich schematów — region Albionu ma własny zestaw bonusów, własną logikę, a nawet odmienny sposób rozwijania społeczności. To także pierwszy raz w historii serii, gdy różne regiony mają odmiennych patronów z zupełnie innymi efektami, wpływającymi na globalną strategię gracza.
Dochodzi tutaj także mechanika romanizacji – pozwala ona na wymuszenie na lokalnym plemieniu wyspy przyjęcie rzymskich zwyczajów. Powoduje ona zmianę kierunku rozwoju, a to przekłada się na zupełnie inne wymagania mieszkańców. Zromanizowani Celtowie będą specjalizować się w handlu, a tradycjonaliści skupią się na kwestiach rzemiosła. Będą także wymagać zupełnie innych dóbr konsumpcyjnych, co wymusi na tworzenie nowych szlaków handlowych. To jest mocno związane z wyborem bóstwa, ponieważ te tradycyjnie przypisane do Celtów, pozwolą rozwinąć lokalne mechaniki produkcyjne.
Panel wyboru bóstwa oraz ogólne premie to nie jedyny element systemu wiary. Do tego dochodzą specjalne kapliczki, które nie tylko podnoszą poziom wiary naszych obywateli, ale także gwarantują dodatkowe bonusy. Dlatego ich umieszczanie w centrach miast lub w regionach produkcyjnych jest bardzo pożądane. Planując więc miasto, warto mieć z tyłu głowy wyznaczenie miejsc na potencjalne kapliczki, aby w pełni wykorzystać ich moc. Stanowią także wyrazisty element dekoracyjny, co na pewno docenią fani projektowania miast według estetycznych standardów.
Dlatego tak często wybierałem Neptuna – jego kapliczki zwiększają poziom bezpieczeństwa pożarowego, co w miastach z dominującą, drewnianą zabudową lub przemysłem stosującym ogień jest niezwykle przydatne.
Wiara ma także odbicie w funkcjonowaniu całej osady – mieszkańcy regularnie będą się dopraszać o możliwość zorganizowania hucznych uroczystości. A to w naturalny sposób prowadzi do gracza, bo w końcu ktoś takowe musi opłacić. Możemy wówczas albo opłacić je denarami, albo zapewnić dostawę odpowiednich produktów, aby głosić chwałę bożą. Oprócz wizualnego podziwiania korowodu ku chwale swego patrona cała wyspa otrzyma dodatkowe premie do zadowolenia oraz wiary.
Nie oznacza to jednak, że bóstwa są odgórnie przypisane Rzymianom lub Celtom – tutaj pozostawiono graczowi pełną swobodę. Jeśli w rzymskiej prowincji stawiamy na produkcję zwierzęcą, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby celtycka Epona błogosławiła naszym owcom czy krowom, a wojowniczym Celtom przewodził bóg wojny Mars. Religia więc staje się elementem strategii, pozwalając nam zmaksymalizować nasze ekonomiczne wysiłki.
Anno 117: Pax Romana nie pozwala jednak przerzucać się bogami według swojego widzimisię. Owszem, patron danej wyspy może ulec zmianie w każdym momencie, ale spowoduje to wyzerowanie zebranej pobożności. Mieszkańcy zatem będą zmuszeni „wymodlić” łaski u nowego bóstwa. Dlatego jego wybór jest strategicznym podejściem – lepiej już na początku wybrać odpowiedni kierunek rozwoju, nawet jeśli nasza wyspa jest dopiero w powijakach.
Dodanie systemu wierzeń oraz wielobóstwa sprawia, że zarządzanie poszczególnymi wyspami zyskuje głębi strategicznej. To już nie po prostu budynek świątyni, który daje pasywne premie budynkom znajdującym się w zasięgu – to także element planowania w szerszej perspektywie. Wybrana przez nas ścieżka może przygotować nas do zbliżającej wojny lub doprowadzić do rozkwitu ekonomicznego naszej kolonii.
Co ciekawe, nasze podejście do religii ma także wpływ na relacje dyplomatyczne – jedni zarządcy będą krzywo patrzeć, gdy będziemy wyznawać „barbarzyńskie” wartości Celtów, dla innych głównym wyznacznikiem relacji z nami będzie to, jak dużo uwagi poświęcamy religii. Takie małe detale wpływają na klimat oraz pokazują aspekt religijny w zupełnie innym wymiarze.
Anno 117: Pax Romana w oryginalny sposób dodało nową mechanikę, wplatając ją w ekonomiczne DNA serii. Jednocześnie zrobiono to w taki sposób, że jest ona przedłużeniem rozgrywki, a nie dodatkowym elementem, nad którym gracz musi siedzieć. To rozwiązanie może szczególnie zainteresować fanów mitologii, bo pozwala wykorzystać wierzenia starożytnych w swoich strategicznych planach.
Materiał powstał we współpracy reklamowej z firmą Ubisoft.
GRYOnline
Steam
OpenCritic
1

Autor: Mateusz Zelek
Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. W tematyce gier i elektroniki siedzi, odkąd nauczył się czytać. Ogrywa większość gatunków, ale najbardziej docenia strategie ekonomiczne. Spędził także setki godzin w wielu cRPG-ach od Gothica po Skyrima. Nie przekonał się do japońskich jrpg-ów. W recenzowaniu sprzętów kształci się od studiów, ale jego głównym zainteresowaniem są peryferia komputerowe oraz gogle VR. Swoje szlify dziennikarskie nabywał w Ostatniej Tawernie, gdzie odpowiadał za sekcję technologiczną. Współtworzył także takie portale jak Popbookownik, Gra Pod Pada czy ISBtech, gdzie zajmował się relacjami z wydarzeń technologicznych. W końcu trafił do Webedia Poland, gdzie zasilił szeregi redakcji Futurebeat.pl. Prywatnie wielki fanatyk dinozaurów, o których może debatować godzinami. Poważnie, zagadanie Mateusza o tematy mezozoiczne powoduje, że dyskusja będzie się dłużyć niczym 65 mln lat.