Do władz Unii Europejskiej trafił dziś raport dotyczący „nieuczciwych praktyk” wiodących firm produkujących gry wideo. Może on przyczynić się do zniknięcia z rynku tzw. walut premium. AKTUALIZACJA: komentarz organizacji SPiDOR.
Otrzymaliśmy stanowisko branży gier wideo w sprawie zakupów w grach, dostarczone przez Karolinę Kałużyńską z organizacji SPiDOR. Pełną jego treść zamieściliśmy poniżej:
Zakup walut w grach to ugruntowana praktyka, która jest dobrze rozumiana przez graczy. Członkowie Stowarzyszenia Producentów i Dystrybutorów Gier Wideo (SPIDOR), wiodącej organizacji pozarządowej zrzeszającej podmioty działające w branży gier wideo w Polsce zawsze przestrzegają europejskich przepisów dotyczących ochrony konsumentów w zakresie oferowania takich zakupów.?
Nasza branża oferuje szeroki wachlarz gier, które umożliwiają graczom dostęp do różnorodnych gatunków i innowacyjnych doświadczeń. Gracze mogą doświadczyć gier w pełni bez wydawania pieniędzy, co daje im możliwość przetestowania ich bez żadnych początkowych kosztów czy zobowiązań.? Video Games Europe, którego SPiDOR jest członkiem wspiera i promuje uczciwe i przejrzyste zasady zakupu treści w grach, w tym walut. Kodeks Postępowania PEGI wymaga od twórców zapewnienia, że rzeczywisty koszt w realnym świecie jest jasny i jednoznaczny w momencie zakupu waluty w grze.
W komentarzu nie zabrakło także rynkowych danych zaczerpniętych z raportu Video Games Europe:
Wirtualne waluty premium, takie jak monety, klejnoty czy punkty, stały się integralną częścią wielu popularnych gier wideo. Umożliwiają one graczom dokonywanie zakupów cyfrowych przedmiotów po wcześniejszej wymianie prawdziwej waluty na wirtualną.
Zdaniem organizacji konsumenckich tego typu praktyki sprzedażowe mają jednak znamiona manipulacji. Jak podaje Federacja Konsumentów, BEUC (Europejska Organizacja Konsumentów) i 22 inne organizacje członkowskie z 17 krajów Unii Europejskiej złożyły dziś do Komisji Europejskiej i Europejskiej Sieci Organów Ochrony Konsumentów raport dotyczący „nieuczciwych praktyk” wiodących firm produkujących gry wideo.
Zgodnie z analizą przeprowadzoną przez owe organizacje, m.in. w takich grach, jak Fortnite, EA Sports FC 24 i Clash of Clans dochodzi do naruszenia unijnych przepisów o ochronie konsumentów. W związku z tym BEUC i inne zaangażowane podmioty wzywają do pilnowania, czy te zasady są przestrzegane i zapewnienia konsumentom bezpiecznego środowiska do grania.
Apel ten jest o tyle ważny, że po przeprowadzeniu badań rynkowych organizacje doszły do następujących wniosków:
Jak informuje Agustin Reyna, dyrektor generalny BEUC:
Świat online stawia nowe wyzwania dla ochrony konsumentów i nie powinien być miejscem, w którym firmy naginają zasady, aby zwiększyć zyski. Członkowie BEUC zidentyfikowali liczne przypadki, w których gracze są wprowadzani w błąd, aby wydawać pieniądze. Organy regulacyjne muszą działać, jasno dając do zrozumienia, że chociaż świat gier jest wirtualny, nadal musi przestrzegać zasad świata rzeczywistego.
Jego zdaniem „gracze nie powinni polegać na kalkulatorze” za każdym razem, kiedy chcą podjąć świadomą decyzję o swoich wydatkach w wirtualnym świecie. Ponadto Reyna zaznaczył, że firmy doskonale zdają sobie sprawę, że to właśnie dzieci są najbardziej podatne na te „oszukańcze praktyki”.
Innymi słowy – organizacje konsumenckie z Europy uznają zgodnie, że wymyślone, wirtualne waluty powinny zniknąć z cyfrowych sklepów, a ceny „przedmiotów” powinny być wyświetlane w „prawdziwych” walutach.
Ze szczegółowymi informacjami dotyczącymi tego tematu zapoznacie się na stronie polskiej Federacji Konsumentów.
9

Autor: Michał Harat
Ukończył filologię polską ze specjalnością dziennikarską na UG. W grach zakochał się w wieku 4 lat, kiedy starszy kuzyn włączył mu zakurzonego Pegasusa. Pierwszy tytuł – Wolfensteina 3D – przeszedł w piwnicy swojego kumpla z zerówki (jego ojciec trzymał tam przestarzałego peceta). Dziś gra już niemal wyłącznie na konsolach, głównie na Switchu i PlayStation, ale ma też sporo retrosprzętu, na którym nadrabia to, co go ominęło za dzieciaka. O każdej produkcji soulsborne mówi, że „to dobra gra, być może najlepsza”. W wolnym czasie czyta książki, które nikogo nie interesują i chodzi na siłownię. Jest fanem mangi Berserk i filmów od wytwórni A24.