Nvidia reaguje na wielki wyciek danych GeForce NOW i tłumaczy listę tytułów
Nvidia odniosła się do wczorajszego wycieku danych GeForce NOW. Według firmy obecność poszczególnych gier w znalezionej bazie nie oznacza, iż rzeczywiście zostaną one zapowiedziane.

- Nvidia zareagowała na wczorajszy wyciek danych z GeForce NOW.
- Według firmy obecność gier na liście nie oznacza, że rzeczywiście powstaną.
- Tytuły miały zostać do niej wprowadzone w ramach wewnętrznych testów.
Wczoraj sieć obiegła głośna informacja na temat wycieku z bazy danych GeForce NOW. Sugerował on, że na pecety trafią liczne tytuły ekskluzywne od Sony. Przeciek zapowiadał też wiele gier, o których do tej pory jedynie plotkowano. Nvidia w końcu odniosła się do gigantycznego wycieku.
W odpowiedzi na pytania ze strony serwisu Wccftech, rzecznik firmy stwierdził, że obecność poszczególnych tytułów na liście nie oznacza, że rzeczywiście powstaną.
Nvidia jest świadoma nieautoryzowanej publikacji listy gier, która zawiera zarówno wydane, jak i znajdujące się w sferze spekulacji tytuły, użyte jedynie w celu wewnętrznych testów. Obecność na liście nie jest ani potwierdzeniem, ani zapowiedzią żadnej gry.
Nvidia podjęła natychmiastowe działania mające na celu zablokowanie dostępu do listy. Żadne poufne wersje gier ani informacje osobiste nie zostały ujawnione.
Oficjalnie nic się więc nie stało, a przeciek nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. Pozostaje zadać sobie pytanie, czy jest to prawda, czy jedynie próba szybkiego ugaszenia pożaru. Gracze, którzy zdążyli już nastawić się na ogrywanie hitów z PlayStation na pecetach, powinni jednak nieco ochłonąć. Stanowisko firmy oznacza, że większość z tytułów znalazła się na liście jedynie w wyniku spekulacji.
Należy jednak pamiętać, że Sony zapowiadziało jakiś czas temu, iż w przyszłości przygotuje więcej konwersji swoich gier na pecety. Z kolei plotki na temat takich produkcji, jak chociażby remastery kilku odsłon serii GTA, krążyły po sieci od miesięcy. Finalnie bardzo trudno stwierdzić, czy informacje, które pojawiły się wczoraj w Internecie są warte uwagi graczy.
- Epic Games oferowało Sony 200 mln dolarów za tytuły ekskluzywne z PlayStation
- Sony kupuje studio skupiające się na konwersjach

GRYOnline
Gracze
OpenCritic
- Nvidia
- tytuły ekskluzywne
- plotki i przecieki (gry)
- konwersje PC
- GeForce NOW
- Sony Interactive Entertainment
- PC
- PS4
- PS5
Komentarze czytelników
zanonimizowany1361555 Konsul
i czemu takie testy miałby właściwie służyć?
Aby odpowiednio zawyżyć wymagania sprzętowe gier do których potrzebne będą coraz to nowsze karty graficzne.
Jaromir Legionista
Scenariusz zaprezentowany przez RobPesk miałby sens gdyby GFN był naprawdę mocną usługą streamingową i posiadał już dobrze sprawujące się zestawy bazujące na ekwiwalentach mocy Ampere, ale jeszcze tak nie jest. Po pierwsze usługa nie ma jeszcze naprawdę dużej mocy graficznej pod najnowsze tytuły, a dwa że tytułów AAA jest jeszcze dość mało, choć i tak temat wydaje się w GFN bardzo rozwojowy co napawa optymizmem. Na dzień dzisiejszy GFN to dla mnie i tak numer 1 jeśli chodzi o streaming gier ze względu na cenę, najlepszą jakość obrazu oraz możliwość wpływania na ustawienia graficzne, ale mimo wszystko nadal moc aktualnych maszyn nie pozwala na komfortowe granie w 1080p na ustawieniach Ultra, co szczególnie dotyczy najnowszych tytułów, choćby tych od Ubisoft. Ale jeśli tylko zaimplementują do GFN dobrze zoptymalizowane zestawy Ampere, może to wysunąć GFN nawet o 10 kroków do przodu przed konkurencję. Co do samego wycieku, to być może część tytułów rzeczywiście jest testowana i być może testy odbywają się już właśnie na nowych zestawach Ampere, gdyż sama Nvidia deklarowała wprowadzenie do GFN zestawów Ampere w 2021 roku, choć oczywiście możliwe jest opóźnienie. Zresztą sam Andrew Fear z Nvidia powiedział ostatnio że pytanie nie brzmi czy wielcy wydawcy wrócą do GFN, ale kiedy. Nie jest więc wykluczone że jakiś większy lub mniejszy szturm wydawców na GFN rozpocznie się po wprowadzeniu do GFN mocy Ampere. Ogólnie robi się ciekawie, ale czas pokaże jak ten temat się rozwinie.
animatiV Generał

Mnie to wygląda na kontrolowany wyciek który ma napędzić hype na usługę streamingowania gier w czasach kiedy karty graficzne mają mocno ograniczoną dostępność.
Jaarvs Konsul

Kogoś to dziwi? A co innego mają powiedzieć? "No tak, wiele tych gier pojawi się na PC. A te niezapowiedziane? Yup, są w produkcji"
Przecież tego nie mogą zrobić, to jest najlepsza odpowiedź jaką mogą nam teraz udzielić.
Jeśli chodzi o sam wyciek - to, że wiele tytułów to tylko placeholdery, spekulacje, testowe tytuły lub gry anulowane (np. Scalebound) to żadne zaskoczenie, co nie zmienia faktu, że pewna część, która pojawiła się w tej bazie jest prawdziwa. Gry MS są praktycznie potwierdzone (to tytuły robocze nadchodzących produkcji), GoW jest powiązany ze Steam więc również pewniak (zresztą mówiło się o tym od dawna), Demon Souls niestety wyciekło podczas samej zapowiedzi (wzmiankę o czasowym eksie Sony dość szybko usunęło), pozostałe tytuły również są możliwe, w końcu pieniądze nie śmierdzą, a na porcie Horizona niebiescy zarobili kupę kasy (pomimo faktu, że owy port nie był w najlepszym stanie technicznym).
Jeśli chodzi o wiele niepotwierdzonych gier: RE4 Remake i Dragons Dogma 2 potwierdzone podczas wycieku dokumentów Capcomu, nowy Bioshock w produkcji, o remasterze starszych odsłon GTA krążą plotki od dawna (aczkolwiek cudów to my po tym nie oczekujmy).
Pecetowy rynek jednak jest dość ważny i zdecydowanie przynosi zyski (tak wiem, wielkie zaskoczenie, w końcu pececiarze to tylko piraci co nic nie kupują).
A o Bloodborne żadnych plotek ani przecieków...
zanonimizowany1362335 Legionista
Nie od dziś wiadomo, że Sony ma w planach udostępnić swoje gry pecetowcom.
No a gdyby ktoś listy z wycieku nie widział, na reddicie znajdzie.