Sony zajęło oficjalne stanowisko w sprawie „exploitu”, który zaczęli stosować zachodni gracze oczekujący nowej wersji abonamentu PS Plus. Przez kilka najbliższych tygodni aktywacja kart przedpłaconych będzie odbywała się na specjalnych zasadach.
Doniesienia zachodnich graczy, o których pisaliśmy wczoraj, okazały się prawdziwe. Sony potwierdziło bowiem, że tymczasowo uniemożliwiło realizację kart przedpłaconych w celu wydłużenia abonamentu PS Plus o dodatkowe miesiące. Firma zaktualizowała sekcję najczęściej zadawanych pytań (FAQ) o opisywane w tamtej wiadomości problemy. Wynika z niej, że z kuponów aktywujących subskrypcję na jeden, trzy lub dwanaście miesięcy mogą obecnie skorzystać wyłącznie osoby, które nie mają aktywnego abonamentu.
Innymi słowy – za pomocą kart przedpłaconych można aktywować PS Plusa, ale nie da się go przedłużyć. Będzie to możliwe dopiero, gdy aktualna subskrypcja wygaśnie lub usługa przejdzie na nowy, trójwariantowy plan – cokolwiek wydarzy się wcześniej (to drugie w Polsce nastąpi pod koniec czerwca).
Co istotne, po wejściu w życie zmian w abonamencie Sony karty przedpłacone na PS Plusa i PS Now będą działały inaczej – w zależności od tego, czy dana osoba posiada aktywne członkostwo.
Sytuacja ta Polski dotyczy tylko częściowo. U nas PS Now nie jest dostępne, a PS Plus po prostu przejdzie w PS Plus Essential. Osoby zainteresowane wyższymi wariantami cenowymi abonamentu, które będą posiadały wykupioną subskrypcję na kilka miesięcy do przodu, przed zakończeniem procesu zostaną poinformowane o tym, jaki okres droższej usługi przysługuje im w ramach wcześniej zainwestowanych środków.
Najpopularniejsza i najkorzystniejsza cenowo z dotychczasowych ofert, czyli PlayStation Plus na dwanaście miesięcy, zostanie przeliczona na:
10

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.