Nintendo powoli, acz systematycznie rozwija zespół polskich pracowników. Trwają poszukiwania testera lokalizacji
Tester polskich lokalizacji to kolejny pracownik poszukiwany przez Nintendo, być może w kontekście Switcha 2.

Nintendo najwyraźniej na poważnie myśli o tłumaczeniu swoich „produktów” na język polski.
Pierwsze przesłanki co do takich planów japońskiego giganta pojawiły się w połowie zeszłego roku, kiedy to dostrzeżono ofertę pracy dla młodszego tłumacza na nasz język. W tejże wspominano o lokalizacji „oprogramowania i innych materiałów” na polski – bez sprecyzowania, czy faktycznie chodzi o gry, czy też jedynie o menu nowej konsoli (wówczas jeszcze niezapowiedzianej).
Teraz pojawiła się kolejna oferta, a choć i tutaj nie potwierdzono tego wprost, to opis stanowiska wyraźnie sugeruje co najmniej możliwość lokalizacji gier na nasz język.
Nintendo szuka bowiem testera jakości znającego polski na poziomie natywnym, do którego obowiązków należeć będzie m.in. „sprawdzenie pełnego tekstu produktów” tak Nintendo („1st party”), jak i studiów zależnych („2nd party”) oraz podmiotów zewnętrznych („3rd party”). Poza tym pracownik będzie też odpowiadał za wspieranie materiałów związanych ze wsparciem użytkownika oraz przygotowywanie screenów i nagrań z gier.
W teorii ten pierwszy punkt niekoniecznie musi dotyczyć gier, choć na pewno to one nasuwają się w kontekście wzmianki o „produktach” Nintendo. Na upartego równie dobrze może chodzić o, powiedzmy, Amiibo czy różne oficjalne publikacje.
Co jednak może potwierdzać tę tezę, to uwzględnienie nie tylko „produktów „first party” i „second party” (czyli tworzonych odpowiednio przez samą firmę i zależne od niej zespoły), ale też „third party” – czyli podmioty nie powiązane ze spółką. Na przykład gry z katalogu innych wydawców.
Oczywiście nie mamy potwierdzenia tych spekulacji, ale jedno jest pewne: Nintendo na poważnie myśli o dotarciu do polskich odbiorców, być może w kontekście swojej nowej konsoli. Jest wielce prawdopodobne, że Switch 2 może być pierwszą konsolą z interfejsem użytkownika po polsku, a w takim przypadku nie można wykluczyć polskich lokalizacji gier – choćby tylko w formie napisów.
Komentarze czytelników
WolfDale Legend

Jeszcze ciekawiej by było jakby Nintendo zaszalało i nawet dodało język polski do wielu już wydanych produkcji jak choćby Zelda czy Mario.
adam11$13 Legend

Śmiem przypuszczać, że Świtch sprzedaje się w naszym kraju nawet lepiej niż Xbox, który mam wrażenie, że jedną nogą już dawno się od Europy odwrócił.
Edekplaga Chorąży
Pewnie w pierwszej kolejności obstawiają oddział odpowiedzialny za pozywanie