Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło z opóźnieniami. Przyszły maj zapowiada się wyjątkowo atrakcyjnie pod względem rozrywki.
To już oficjalne – Grand Theft Auto 6 nie pojawi się wcześniej niż w maju 2026 roku. Podczas gdy część graczy spodziewała się takiego scenariusza, niektórzy do samego końca wierzyli, że nowa odsłona kultowej serii Rockstara wyjdzie jeszcze w tym roku. Czy tego chcemy czy nie, od „szóstki” dzieli nas jeszcze dwanaście długich miesięcy, co bynajmniej nie musi być powodem do smutku. Lubicie GTA, Marvela i Gwiezdne Wojny? No to macie na co czekać.
Zgodnie z analizami w mediach społecznościowych, maj 2026 roku zapowiada się jako jeden z najbardziej ekscytujących miesięcy dla branży rozrywkowej. Przekłada się na to nie tylko GTA 6, które zaplanowano (zgodnie z nazwą) na 26 maja, ale także dwie kinowe premiery od Disneya. Miesiąc rozpoczyna Avengers: Doomsday, które – można rzec – powróci do korzeni marvelowskich superbohaterów.
Oprócz tego w repertuarze znajdziemy projekt The Mandalorian & Grogu, będący kontynuacją przygód granego przez Pedro Pascala bohatera oraz jego uroczego towarzysza. Film trafi do kin już 22 maja, czyli na kilka dni przed GTA 6.
Taki natłok premier wywołał w sieci dyskusję na temat tego, czy wszystkie z powyższych tytułów zdołają na siebie zarobić, a jeśli nie – to który z nich poradzi sobie najgorzej. Komentujący na Reddicie wydają się mieć zróżnicowane opinie, przytaczając argumenty za i przeciw dla każdej produkcji.
W przypadku GTA 6 na niekorzyść działa reputacja Rockstara, który lubi opóźniać swoje gry częściej niż raz. Dodatkowo niektórzy internauci obawiają się potencjalnego niewypału – albowiem im dłużej trwa czas oczekiwania, tym większe stają się oczekiwania.
Nowi w przemyśle? Ich gry zazwyczaj są opóźniane 2-3 razy. Myślę, że gra najpewniej wyjdzie jesienią 2026.
Co się zaś tyczy Avengersów i nowego Mandaloriana, komentujący wierzą, że przynajmniej jedna z disneyowskich premier poradzi sobie gorzej od drugiej. Najczęściej mówi się tutaj o porażce Avengersów, którzy mogą jeszcze bardziej namieszać w uniwersum Marvela, bądź o przesunięciu jednej z premier na późniejszy okres roku – w ten sposób Disney uniknąłby dwóch dużych filmów w przeciągu zaledwie dwóch tygodni.
Myślę, że nie uda się Avengersom. Mandaloriana nagrano już ponad rok temu, film równie dobrze może wyjść nawet teraz, biorąc pod uwagę prędkość pracy ILM. Avengersów kręcą dopiero od tygodnia i obawiam się ilości efektów wizualnych przy crunchu Marvela w studiu.
- BeckSolo
Szczerze obstawiam Mandaloriana i Grogu. Uwielbiam Gwiezdne Wojny i nawet lubię filmy, które wydał Disney, ale wątpię by ludzie czekali na ten tytuł.
Nie uda się Avengersom, którzy skończą jako rozwklekły i przesadnie skomplikowany bałagan ze zbyt wieloma postaciami, gdzie nie każda doczeka się porządnego wątku.
Jak myślicie, czy wszystkie przyszłoroczne premiery okażą się sukcesem? A może rzeczywiście któraś z nich zostanie przesunięta na późniejszą część 2026?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google

Autor: Aleksandra Sokół
Do GRYOnline.pl trafiła latem 2023 roku i opowiada o grach oraz wydarzeniach z ich świata. Absolwentka filologii angielskiej, która potrafiła poświęcić całą pracę naukową postaci komandora Sheparda z serii Mass Effect. Ma doświadczenie w pracy przy tłumaczeniach audiowizualnych, a obecnie godzi pracę anglistki z pasją, jaką jest pisanie. Prywatnie książkara, matka dwóch kotów, a także zagorzała fanka Dragon Age'a i Cyberpunka 2077, która pół życia spędziła po fandomowej stronie Internetu.