Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 9 maja 2025, 20:55

autor: Kamil Kleszyk

Nintendo robi wszystko, by uchronić się przed pozwami zbiorowymi przed premierą Switcha 2. Zaktualizowana umowa użytkownika zawiera niepokojący zapis

W zaktualizowanej umowie licencyjnej Nintendo prosi graczy o zrzeczenie się prawa do pozwu zbiorowego przeciwko firmie. Zamiast tego „wielkie N” proponuje inny sposób rozwiązywania sporów.

Źródło fot. Nintendo / Unsplash
i

Nintendo znane jest z twardego stanowiska, jeśli chodzi o dochodzenie swoich praw. Już wielokrotnie byliśmy świadkami sytuacji, gdy „wielkie N” toczyło zaciekłe sądowe batalie z podmiotami, które w jakiś sposób naruszyły własność intelektualną firmy. Oczywiście jest to jak najbardziej słuszne postępowanie – zwłaszcza gdy chodzi o tworzenie emulatorów Switcha etc. – ale najwyraźniej korporacja ma nieco inne podejście, jeśli chodzi o pozwy skierowane w swoją stronę.

Okazuje się bowiem, że w zaktualizowana umowa licencyjna użytkownika końcowego (EULA) Nintendo of America zawiera nowy zapis, w którym odbiorcy proszeni są o zrzeczenie się prawa do pozwu zbiorowego przeciwko firmie. Oznacza to, że w grę wchodzą jedynie indywidualne arbitraże.

Niniejsze postanowienie dotyczące arbitrażu zabrania pozwów sądowych pomiędzy Tobą i Nintendo, rozpraw z udziałem ławy przysięgłych lub uczestniczenia w powództwie zbiorowym. Ty i Nintendo zgadzacie się, że postępowanie będzie prowadzone wyłącznie indywidualnie, a nie jako arbitraż zbiorowy, pozew zbiorowy lub jakikolwiek inny rodzaj postępowania przedstawicielskiego. Ty i Nintendo zrzekacie się prawa do procesu przed sądem przysięgłych – brzmi fragment umowy.

Zamiast składania pozwu Nintendo proponuje użytkownikom inne opcje rozwiązywania problemów, takie jak kontakt z obsługą klienta. W swoim dokumencie firma zapewnia, że „większość spraw można szybko rozwiązać w ten sposób, ku zadowoleniu naszych klientów”.

Warto podkreślić, iż korporacja daje swoim klientom prawo do nieprzyjęcia prośby o rezygnację z wytaczania pozwów zbiorowych. W tym celu trzeba jednak… wyrazić zgodę na zaktualizowaną umowę EULA, a następnie w ciągu 30 dni wysłać pisemne powiadomienie o swojej decyzji do siedziby firmy w Redmond w stanie Waszyngton.

Okoliczności podjęcia owej decyzji przez Nintendo nie są znane, ale jak zauważają dziennikarze serwisu GamesRadar+, w 2019 i 2020 roku japońska firma mierzyła się z dwoma pozwami zbiorowymi, które były wynikiem wad kontrolerów JoyCon (głównie dryfujących drążków analogowych). To z kolei budzi podejrzenie, że „wielkie N” chce się zabezpieczyć przed ewentualną powtórką – za nieco ponad miesiąc na rynku debiutuje w końcu Switch 2, w tym aspekcie wykorzystujący takie same rozwiązania technologiczne.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej