Reżyser WoW-a zaprzeczył, że w planach znajduje się wydanie konsolowej wersji gry. Gdyby było inaczej, Blizzard nie ukrywałby tej informacji.
World of Warcraft od dnia premiery dostępny jest wyłącznie na PC, co stoi w kontraście z konkurencyjnymi MMORPG, takimi jak Final Fantasy XIV czy The Elder Scrolls Online, które trafiły także na konsole PlayStation i Xbox. Wypowiedź twórcy gry wskazuje, że w najbliższym czasie nic się w tej kwestii nie zmieni.
Na temat konsolowej wersji WoW-a od lat krążą liczne plotki i spekulacje, a nadchodząca premiera dodatku Midnight zapewne jeszcze bardziej wzmacnia nadzieje niektórych graczy. Jeżeli jednak należycie do tej grupy osób, to reżyser gry, Ion Hazzikostas, nie ma dla Was dobrej wiadomości.
Deweloper wystąpił niedawno w podcaście Unshackled Fury, gdzie poruszono temat zmian w projektowaniu klas w Midnight. W związku ze skupieniem się w dużej mierze na przejrzystości wizualnej i dostępności zapytano go, czy mają one na celu przygotować grę do premiery na konsolach. Hazzikostas wprost odpowiedział: „Nie”.
Żeby być całkowicie szczerym, nie ma żadnego powodu, by to ukrywać. Gdybyśmy faktycznie pracowali nad przeniesieniem World of Warcraft na konsole lub inne platformy, powiedzielibyśmy wprost: „tak, aktywnie nad tym pracujemy. Mamy przed sobą sporo pracy, ale to kierunek, w którym chcemy zmierzać”. Nasze skupienie pozostaje jednak na doświadczeniu opartym na PC.
Nie da się zaprzeczyć, że jest to trafny argument. Nie miałoby większego sensu ukrywanie konsolowego wydania WoW-a, gdyby rzeczywiście powstawało. Z drugiej jednak strony, jeśli Blizzard planuje ujawnić je za jakiś czas i zrobić z tego duże wydarzenie, oczywistym jest, że nie zostanie potwierdzone podczas podcastu. Mimo wszystko słowa Hazzikostasa raczej nie są tym, co gracze konsolowi chcieli usłyszeć.
GRYOnline
Gracze
0

Autor: Marcin Bukowski
Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).