Netflix stworzy serial na podstawie komiksowego cyklu Sandman
Powstanie jedenastoodcinkowy serial na podstawie kultowego komiksowego cyklu Sandman Neila Gaimana. Jest to możliwe dzięki umowie, którą zawarły ze sobą wytwórnia Warner Bros. i platforma Netflix. Ma to być najdroższa telewizyjna produkcja w historii DC Entertainment.
Platforma Netflix nie ustaje w próbach pozyskania marek, które byłyby w stanie przyciągnąć do niej nowych subskrybentów. Posiada ona już prawa między innymi do Opowieści z Narnii, Magic: The Gathering czy Wiedźmina, z którego pierwsze oficjalne zdjęcia mogliśmy podziwiać wczoraj. Do tej grupy dołączył niedawno Sandman. Jak podaje strona internetowa magazynu The Hollywood Reporter, Netflix doszedł do porozumienia z wytwórnią Warner Bros. i w jego ofercie znajdzie się jedenastoodcinkowy serial na podstawie kultowej serii komiksów stworzonej przez Neila Gaimana (autora między innymi Amerykańskich bogów) i wydanej przez DC Comics (Vertigo). Data premiery produkcji nie jest na razie znana.

Scenarzystą i showrunnerem Sandmana został Allan Heinberg, który wcześniej pracował między innymi przy Wonder Woman oraz serialach Blef i Chirurdzy. Do produkcji zaangażowano również Neila Gaimana oraz Davida S. Goyera, odpowiadającego za dialogi w takich kinowych hitach, jak Batman – Początek czy Człowiek ze stali.
Według źródeł magazynu The Hollywood Reporter, w porozumieniu między Netfliksem a Warner Bros. w grę wchodziły duże pieniądze. Serial na podstawie Sandmana ma być najdroższą telewizyjną produkcją w historii DC Entertainment. Wyzwanie jest zatem ogromne, ale wszystkie osoby zaangażowane w projekt wydają się niezwykle podekscytowane perspektywą pracy przy nim. Cytując Channing Dungey, wiceprezes platformy Netflix:
Jesteśmy poruszeni możliwością współpracy z tak genialnym zespołem, jaki stanowią Neil Gaiman, David S. Goyer i Allan Heinberg, którego zadaniem jest przeniesienie na ekrany ikoniczną serię komiksów Neila pod tytułem Sandman. Może się ona pochwalić rozbudowanymi postaciami, bogatą linią fabularną oraz misternie zbudowanym światem i jesteśmy niezwykle podekscytowani, że mamy okazję stworzenia epickiego, oryginalnego serialu, który zagłębi się w to wielowymiarowe uniwersum ukochane przez fanów z całego świata.
Nie jest to pierwsza próba przeniesienia komiksowego cyklu Sandman na taśmę filmową. Początkowe podejścia do tego tematu miały miejsce jeszcze w latach 90. Między 2013 a 2016 rokiem w projekt ekranizacji dzieła Gaimana zaangażowany był Joseph Gordon-Levitt. Aktor znany z takich filmów, jak Mroczny Rycerz powstaje czy Incepcja, miał wyreżyserować całość oraz wystąpić w jednej z głównych ról. Z kolei do napisania scenariusza zatrudniono Erica Heisserera (Nowy początek, Nie otwieraj oczu). Ostatecznie panowie nie doszli do porozumienia z wytwórnią, jeśli chodzi o wizję artystyczną. Warner Bros. nie zamierzało jednak składać broni i postanowiło pójść z Sandmanem do telewizji. Do produkcji chcieli przekonać między innymi stację HBO, lecz ta odpuściła ze względu na kwestie finansowe. W ten oto sposób projekt trafił pod skrzydła Netfliksa.

Oryginalny cykl Sandman był wydawany w latach 1989-1996. Przez ten czas na rynku pojawiło się 75 jego zeszytów. Seria opowiada historię Snu, znanego również pod imieniem Morfeusz, będącego personifikacją władcy krainy marzeń sennych. Po wielu latach spędzonych w niewoli u pewnego brytyjskiego maga zostaje on uwolniony. Teraz musi odbudować swoją domenę i przy okazji poradzić sobie z konsekwencjami pewnych wyborów z przeszłości.
Serial:Sandman(The Sandman)
premiera: 2022dramatfantasyhorrorakcjaprzygodowy
Zakończony Sezonów: 2 Odcinków: 23
The Sandman opowiada historię Morfeusza, władcy snów, który uwięziony przez sto lat uwalnia się i wyrusza w podróż między światami, by odnaleźć skradzione mu artefakty i odzyskać dawną moc. Produkcja łączy elementy dark fantasy i horroru. The Sandman jest wyprodukowanym przez The Warner Bros. serialem fantasy z elementami horroru, którego twórcami są Neil Gaiman (Amerykańscy bogowie), David S. Goyer (Mroczny rycerz) i Allan Heinberg (Wonder Woman). Został on oparty na popularnym cyklu komiksowym pióra tego pierwszego. Głównym bohaterem produkcji jest Morfeusz – antropomorficzna personifikacja snu. Po latach wydostaje się on z niewoli i wyrusza w podróż między światami, by odzyskać stracone przez niego artefakty oraz swoją niegdysiejszą moc. W produkcji wystąpili m.in. Tom Sturridge (Sen), Gwendoline Christie (Lucyfer), Vivienne Acheampong (Lucienne), Charles Dance (Roderick Burgess), Boyd Holbrook (Koryntczyk), Kirby Howell-Baptiste (Śmierć), Razane Jammal (Lyta Hall), David Thewlis (John Dee), Stephen Fry (Gilbert) oraz Jenna Coleman (Johanna Constantine). Zdjęcia kręcono m.in. w Londynie.
Komentarze czytelników
Harry M Legend

Uuuuuuu myślałem że nigdy do tego nie dojdzie. Neil Gaiman nie pozwoli żeby wyszła z tego jakaś kaszana. Czekam bo wiem że jest na co.
DanuelX Legend

[1]
American gods było całkiem ok zrobione. Sandman to jednak trochę "wyższa" półka artystycznie.
zanonimizowany871976 Generał
Noooo. To już by było coś, ciekawe jak to wyjdzie. No ale zgadzam się że Sandman to zupełnie inna półka, znacznie wyższa i przez to mam nieco obawy o to, jaką "wizję" będzie miał reżyser. Oby tak surrealistyczną jak w komiksie.
Garruk_Wildspeaker Konsul

NIE MA OPCJI, zeby dalo sie to zrobic nie profanujac materialu zrodlowego. I to nawet nie dlatego ze byloby to za trudne, czy zbyt surrealistyczne dla przecietnego widza. Poprostu to by bylo slabe, moim zdaniem ten komiks sie nie nadaje na film/serial. Jest zbyt... dziwny. ;)
Do tego NETFLIX, oni maja taka strategie ze kupuja prawa do wszyytkiego co nie jest mega-hiper drogie a ma jakis tam fanbase i rozpoznawalnosc i robia serial/film klasy B (albo C). Podobna strategie w swiecie gier ma np Funcom, z takimi IP jak Conan, Dune czy Mutant Chronicles.
Yosar Pretorianin
Mam nadzieje, że wyjdzie to znacznie lepiej niż 'Amerykańscy bogowie'. Bo poza paroma postaciami (niestety nie Cieniem - kiepska obsada), to nie za bardzo było tam co oglądać.