„Myślę, że pewnego dnia to się stanie”. Remake Dragon Balla ma być nieunikniony

Dragon Ball to kultowa seria. Pierwszy serial anime na podstawie mangi Akiry Toriyamy ma już 39 lat, ale pomimo tego, że nie jest on najmłodszy, fani wciąż chętnie do niego wracają. Niewykluczone jednak, że jeśli osoby odpowiedzialne za markę chcą trafić do nowych odbiorców, to będą potrzebowały powiewu świeżości.

Podczas ostatniego wywiadu Katsuyoshi Nakatsuru, animator i projektant postaci od lat związany z DB, zasugerował, że remake Dragon Balla pewnego dnia powstanie (via Venixys). I przyznał, że jeśli mógłby się przydać, to chętnie wziąłby udział w takim projekcie, ale dodał również, że może młodzi ludzie z branży byliby zainteresowani przygotowaniem nowej adaptacji, co „zaoferowałoby nowe możliwości”.

Nie mówi więc, że jakieś plany na remake Dragon Balla już są, ale przeczuwa, że stworzenie go w przyszłości jest nieuniknione. I przy popularności tej serii to wcale nie dziwi. Dragon Ball nie przestaje cieszyć się zainteresowaniem, zatem można się domyślić, że osoby odpowiedzialne za markę będą chciały je utrzymać i otworzyć serię na nową widownię, a także zaoferować coś świeżego dawnym fanom.

Powiązane:Pożegnanie z Erenem. Hajime Isayama jeszcze raz powrócił do Attack on Titan, aby „sprawić największą radość” fanom

Niewiele młodszy One Piece już czeka na swój remake, który ma ukazać się na Netfliksie.

Więcej:Anime Naruto mogło wyglądać zupełnie inaczej, ale legendarny reżyser „porzucił je w połowie” prac

• Manga i anime