DC i Marvel – dwa odległe od siebie światy sparowały się w końcu w postaci dwójki superbohaterów przygrywających na ulicy. Oto muzyczny pojedynek Batmana i Spider-Mana!

Uliczni grajkowie często sięgają wyżyn swojej kreatywności, aby tylko przyciągnąć uwagę okolicznych gapiów. Dobrej muzyce towarzyszy zwykle równie atrakcyjny anturaż. W tym przypadku mamy do czynienia z człowiekiem-nietoperzem grającym na ukulele i człowiekiem-pająkiem z dudami w dłoni oraz monocyklem pomiędzy nogami. Dwaj superbohaterowie spotykają się ze sobą, by wziąć udział w muzycznej bitwie – po jednej stronie motyw muzyczny Batmana z 1966 roku, a po drugiej klasyczne intro Spider-Mana z 1967 roku. Kto zwyciężył? Sprawdźcie sami!
Więcej:Trzęsienie ziemi w box office trwa: Fantastyczna superprodukcja zarobiła prawie miliard
5

Autor: Karol Laska
Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.