Już od poniedziałku na YouTube zaczęły się pojawiać gameplaye z zamkniętej bety Minecrafta Earth od Mojang i Microsoftu. Możemy więc zobaczyć, jak przyrodnie rodzeństwo Pokémon GO radzi sobie w Londynie i Seattle – do tych miast została ograniczona lokalizacja testów.

Minął tydzień od ogłoszenia zamkniętych beta-testów Minecrafta Earth. Póki co ograniczono je do garstki użytkowników iPhone’ów w Londynie i Seattle. Wybrana grupa zyskała dostęp do gry i zaczęła dzielić się wrażeniami na YouTube. Dzięki temu wiemy dokładniej, co czeka nas w rozgrywce. Jeśli goniliście już pokémony i magiczne stworzenia wszelkiej maści, nie powinniście mieć większego problemu z wdrożeniem się w zasady. Zamiast nich pozbieramy m.in. materiały do rozbudowywania rzeczywistości rozszerzonej. Minecraft pozwoli Wam nie tylko budować, ale również wchodzić do stworzonych jaskiń i pomieszczeń, zarówno samemu, jak i z zaproszonymi znajomymi. Nie obędzie się bez przygód – agresywne moby będą uprzykrzać Wam życie tak samo, jak w wersji stacjonarnej. Jak te i inne elementy rozgrywki wyglądają w praktyce, zobaczycie poniżej.

Gra będzie dostępna w angielskiej wersji językowej. Jeśli macie smartfony obsługujące Androidy nie starsze niż 7.0 i iPhony z iOS 10, niedługo będziecie mogli zacząć ładować powerbanki. Premiera otwartej bety, do której zarejestrujecie się tutaj, planowana jest na koniec lata tego roku. Na razie nie wiadomo, jak długo poczekamy na pełną wersję gry.
Więcej:Cyberpunk 2077 w Destiny Rising? Bungie pyta fanów o najbardziej szalone crossovery
43

Autor: Julia Dragović
Studiowała filozofię i kierunki filologiczne. Pisanie trenowała, rzeźbiąc setki prac zaliczeniowych. Dziennikarka GRYOnline od 2019 roku. Zaczynała w newsroomie, pracowała w dziale publicystyki jako felietonistka i recenzentka, a wkrótce również jako etatowa redaktorka działu poradników i anglojęzycznego Gamepressure do roku 2023. Gra od kiedy pamięta, we wszystko oprócz strzelanek i RTS-ów. Kociara, simsiara, betoniara. Kiedy nie czyści map ze znajdziek i nie gra w symulatory wszystkiego, strategie ekonomiczne, RPG-i (papierowe też) oraz romantyczne indyki, lata z aparatem po polskich i zagranicznych miastach w poszukiwaniu brutalistycznej architektury i postkomunistycznych reliktów.