Zaloguj się
Utwórz konto
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Najwyraźniej prawie każda darmowa gamingowa potwora znajdzie swojego amatora. Tak stało się też z sieciową strzelanką survivalową Vigor. Produkcja Bohemia Interactive zebrała baty od odbiorców, ale i tak znaleźli się chętni do grania.
Droga konsolowej strzelanki Vigor na PC była długa i, cóż, można powiedzieć, że wyboista. Gra wyszła najpierw w steamowym Early Accessie i kisiła się tam kilka miesięcy, a w zeszły czwartek, 19 września, trafiła do modelu free to play w pełnej wersji, więc każdy może tę sieciową produkcję o lekkim zabarwieniu survivalowym sprawdzić osobiście. Dowcip polega na tym, że Vigor zwyczajnie się graczom nie spodobał, ale i tak znalazła się grupa zapaleńców, dosyć spora jak na ilość negatywnych opinii.
Jak możecie zobaczyć w statystykach SteamDB, gra przez weekend radziła sobie całkiem nieźle – zaliczyła nawet małe tendencje wzrostowe, które zaowocowały tym, że w szczytowym momencie w Vigor tłukło na raz nawet 4800 uczestników. To może nie jest oszałamiająca liczba w obliczu najpopularniejszych produkcji na Steamie, ale robi wrażenie, gdy pod uwagę weźmiemy lawinę niepochlebnych opinii, z którym dzieło Bohemia Interactive się spotkało.
W negatywnych opiniach na karcie Steam produkcji powtarzają się podobne wątki. Gracze narzekają na pustkę na mapach, problemy z kamerą, zbyt rzadkie starcia, brak trybu kooperacji i sensownego balansu. Twórcy na razie niespecjalnie zareagowali na te zarzuty, co najwyżej przeceniając szereg mikrotpłatności.
Vigor, jak już się rzekło, jest sieciową, trzecioosobową strzelaniną z elementami survivalu. Pierwotnie gra ukazała się na konsolach. Rzuca ona do 12 zawodników na jedną mapę, ci zaś mają ją eksplorować, zdobywać surowce i walczyć o przetrwanie z innymi graczami. Kto opuści teren w jednym kawałku, ten zachowuje zasoby i może rozbudować swoją siedzibę. Odbiorcom Vigor kojarzył się nieco z Escape from Tarkov.
Autor: Hubert Sosnowski
Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Do 2023 roku szef działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
