Samus Aran w końcu doczeka się nowej przygody. Nintendo zapowiedziało Metroid Dread (czy też Metroid 5), najwyraźniej będące kontynuacją kultowego Metroid Fusion.
Prezentacja Nintendo Direct niejako stanowi zwieńczenie E3 2021 (o ile pominąć pokaz Capcomu oraz bonusową transmisję Microsoftu). Jedną z atrakcji przygotowanych przez Nintendo była prezentacja nowej odsłony serii Metroid. Niestety, nie chodzi o wspomniane tylko Metroid Prime 4, lecz side-scrollowane Metroid Dread.
Gra to nowe wcielenie anulowanego projektu sprzed kilkunastu lat, a jej zwiastun określa ją jako Metroid 5. Nintendo potwierdziło, że ten pierwszy od wielu, wielu lat dwuwymiarowy Metroid to długo wyczekiwana kontynuacja kultowego Metroid Fusion. Piątka rozwinie też sporo pomysłów z tamtej produkcji, wprowadzając m.in. nowe zagrożenie na podobieństwo pewnego potężnego bytu z czwartej odsłony cyklu. Będzie to też debiut serii z Samus Aran na Switchu (pomińmy Super Smash Bros. Ultimate i wydania starszych odsłon). Metroid Dread ukaże się 8 października. Oprócz zwiastuna możecie też obejrzeć filmik omawiający historię projektu.
Więcej:To była wyjątkowo owocna noc dla graczy. Zobacz gry, które spróbują podbić PC i konsole w 2026 roku
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
22

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).