Nowy wątek w Solo Leveling wywołuje wiele emocji, ale obok ekscytacji zaczęło pojawiać się rozczarowanie wyglądem Ant Kinga w nowym zwiastunie.
Najbardziej wyczekiwany wątek w 2. sezonie Solo Leveling nadchodzi. Fani nie mogli doczekać się Jeju Island, które wreszcie rusza pełną parą, a z tej okazji twórcy anime podzielili się nowym zwiastunem, zapowiadającym to, co ma nadejść. Nowy trailer możecie obejrzeć poniżej.
Choć udało im się podkręcić apetyty wielu widzów, patrząc na pozytywne reakcje na zwiastun, to są też tacy fani Solo Leveling, którzy wyłapali detal wywołujący u nich zaniepokojenie. Mianowicie chodzi o Beru, a dokładniej o Ant Kinga, którego ujawniono po raz pierwszy w nowym wideo. Nie przypomina on jednak budzącego postrach wroga, którego ukazała manhwa, przez co fani martwią się, że twórcy anime Solo Leveling zawiedli przy projekcie tej postaci.

Mam nadzieję, że to nie on, tak go zbrukać – Otaku_Wire_.
Co za wielka różnica! Szczerze mówiąc, w manhwie wygląda o wiele lepiej – sung_tkK.
Oby wyglądał lepiej, bo to nie to – Chad44605174.
Zmasakrowali tego gościa – xeno_edits_0.
Ale prawdopodobnie nie ma powodów do obaw, gdyż jak wielu miłośników serii zauważa, Ant King ukazany w zwiastunie jest tuż po wykluciu się. Jego siła i aparycja powinny zmienić się po zjedzeniu łowców, gdy ewoluuje, jak w light novel.

To znaczy, że jego wygląd ze zwiastuna wcale nie musi być jego ostateczną formą i na późniejszym etapie będzie bardziej przypominać budzącego postrach potwora z manhwy (gdzie widzieliśmy go tylko w finalnej formie), na którego pojawienie się fani Solo Leveling tak bardzo czekają i którego możecie zobaczyć powyżej.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
5

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.