To najsłabszy odcinek w 2. sezonie Solo Leveling i drugi najgorszy w całym anime. Fanom nie spodobał się pokaz emocji Jinwoo
Fani Solo Leveling nie są miłośnikami wzruszeń i spokoju, takie wrażenie można odnieść po odbiorze odcinka, który stał się drugim najgorszym w anime.

Uwaga! Poniżej znajdują się spoilery z Solo Leveling.
Sung Jinwoo w 9. odcinku 2. sezonu Solo Leveling wreszcie osiągnął swój cel, zdobył wszystkie składniki i utworzył eliksir, który uleczył jego matkę, wybudzając ją po czterech, długich latach, w trakcie których główny bohater anime wiele przeszedł, aby pomóc swojej rodzinie. Szczególnie w ostatnim miesiącach, gdy dążył do stania się silniejszym i walczył o składniki na eliksir, w drodze do celu zatracając siebie.
Nic dziwnego, że moment, gdy wreszcie udało mu się pomóc matce, był dla niego bardzo emocjonalny. To chwila, w której wszystkie jego starania opłaciły się, ponieważ przyniosły efekt – jego matka została uleczona z choroby, która dotychczas wydawała się nieuleczalna w świecie Solo Leveling. W takiej chwili nie jeden by się wzruszył i nie inaczej było z Jinwoo, w którego uderzyły emocje, doprowadzając go do płaczu.
Scena, która wydawałoby się, że przyniesie pewną satysfakcję widzom ze względu na to, że przez 1. i 2. sezon kibicowali Jinwoo, aby udało mu się zdobyć eliksir dla matki, spotkała się z krytyką. Fani kręcą nosem na pokaz emocji Jinwoo, mając problem z tym, że rozpłakał się w tak emocjonalnym dla siebie momencie.
To w połączeniu ze spowolnieniem akcji i zakończeniem odcinka na tak interesującym cliffhangerze – tuż przed rozpoczęciem pojedynku między łowcami klasy S z Korei i Japonii – sprawiło, że 9. odcinek 2. sezonu Solo Leveling osiągnął rekordową liczbę łapek w dół w tej serii na Crunchyrollu – na ten moment są to 2 tysiące.

To czyni ten odcinek najgorszym w tym sezonie, w odbiorze fanów, i drugim najgorszym w całym Solo Leveling (wykluczony został epizod 7,5, który jest przypomnieniem wydarzeń z poprzednich odcinków, a nie pełnoprawnym odcinkiem). Gorszy odbiór miał tylko odcinek 8. z sezonu 1. (3,8 tys. łapek w dół), w którym Jinwoo dołączył do rajdu na loch klasy D, gdzie spotkał kilka znajomych twarzy ze swojej przeszłości.
To zaś pokazuje, że fani Solo Leveling nie są zwolennikami spokojniejszych, pozbawionych akcji i emocjonalnych odcinków, gdyż do takich można zaliczyć oba te epizody, w który nie było walk i akcji, ale pewne emocjonalne wydarzenia i sporo rozmów oraz przemyśleń.
Myślę, że przesadzili. Pokazanie trochę więcej [emocji] niż w manhwie jest ok, ale tego było po prostu za dużo. Moja opinia – TrueHilde.
Ładnie podane, ale bez mięsa. Dlaczego miałbym się przejmować jego matką, skoro serial nigdy nie próbował sprawić, byśmy się nią przejmowali. Wymuszony, emocjonalny moment – Gurenzt.
Fillery są zawsze nudne i irytujące. […] Jeśli twoim jedynym doświadczeniem z Solo Leveling jest anime, to był to nudny odcinek. Widzę, że kopnąłem gniazdo szerszeni, mówiąc „filler”, kiedy powinienem był po prostu pozostać przy nudnym – TheZakuza.
Oczywiście odcinek ma znacznie więcej łapek w górę, bo jest ich aż 158 tys. Ale biorąc pod uwagę to, że odcinki Solo Leveling rzadko przekraczają 1 tysiąc łapek w dół, a przeważnie mają ich około 500, pokazuje, że najnowszy epizod serialu ma znacznie gorszy odbiór.
Więcej:Anime Naruto mogło wyglądać zupełnie inaczej, ale legendarny reżyser „porzucił je w połowie” prac
- Manga i anime
Komentarze czytelników
HolgarPL Legionista
Tiktokowcy nie dostali mięska to narzekają. Nie każdy odcinek musi mięć "mięsistą walkę" bądź bitwę, postać też musi się rozwijać bo przecież po coś farmił jednak te moby przez cały pierwszy sezon i większość drugiego. Musiało w końcu dojść do momentu w którym Sung zdobędzie potrzebne itemki do mikstury i uzdrowi matkę. Jeżeli ten etap w fabule zostałby pominięty na rzecz "mięska" to fabuła serialu tylko by na tym ucierpiała.
UnoDueTre Junior
Trochę nie rozumiem dlaczego tak głośno się zrobiło o odcinek który osiągnął 1,2% negatywnych ocen. To wciąż przytłaczająco pozytywna ocena, większość serii może o takim tylko pomarzyć.
maciekd26 Junior
Jak dla mnie to bezsens . Odcinek w 100% jest taki jak powinien być , emocjonalna scena pokazuje nam że jin-woo pomimo takiej ilości morderstw , oraz przekroczonych granic społecznych dalej nie stracił swojego człowieczeństwa. Zamiast narzekać i wrzucać takie komentarze apropo wspomnianego odcinka , ludzie powinni w się zastanowić jak oni by zareagowali na jego miejscu .
Rose327 Junior
Ten odcinek to jeszcze pikuś. Najnowszy i zarazem 10 odcinek jest do bani! Kompletnie się rozczarowałam i odechciało mi się oglądać tą serię. Kompletna żenada.???????