Ojciec serii Monkey Island pracuje nad RPG-iem akcji zainspirowanym seriami The Legend of Zelda i Diablo.
Ostatnio niewiele pisało się o Ronie Gilbercie, czyli ojcu serii Monkey Island. Jego poprzednim dużym projektem było wydane w 2022 r. Return to Monkey Island, po którego premierze twórca zniknął z głównych stron serwisów poświęconych gamingowi. Deweloper wcale nie udał się jednak na emeryturę i po cichu, ale nie w skryciu, pracuje nad nowym projektem.
Autor planuje premierę pod koniec 2024 roku, ale niewykluczone, że zostanie ona opóźniona do 2025 r. Prace nad projektem powinny teraz mocno przyspieszyć, gdyż Gilbert do roli projektantki przygód zatrudnił właśnie Elissę Black, która wcześniej pracowała przy takich grach, jak Swords of Freeport, TownCraft, Metrocide czy Objects in Space.
Warto wspomnieć, że choć Ron Gilbert znany jest głównie z przygodówek, to w rzeczywistości ma spore doświadczenie w tworzeniu gier RPG. Zaprojektował on bowiem m.in. DeathSpank oraz DeathSpank: Thongs of Virtue. Ponadto pod koniec lat 90. XX wieku w studiu Cavedog pracował nad projektem Good & Evil, który został skasowany wraz z ogłoszeniem bankructwa tej firmy.
0

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.