League of Legends - Riot Games sprzedawać będzie limitowane skórki dla postaci

Autorzy gry League of Legends poinformowali, że ponownie wprowadzą do sprzedaży limitowane skórki dla postaci, które były dostępne w latach 2009 - 2011.

Kamil Zwijacz

13 października 2013 10:47

59

Studio Riot Games, twórcy gry League of Legends, ujawniło, że zamierza wprowadzić do sprzedaży limitowane skórki postaci, które w latach 2009 – 2011 wypuszczane były przy okazji specjalnych wydarzeń. W związku z tym, że są to bardzo rzadkie okazy, postanowiono zaoferować je raz jeszcze.

34 limitowane skórki postaci wracają do sprzedaży.

Będzie to prawdziwa gratka dla fanów, ponieważ skórka Bewitching Nidalee spotykana jest raz na 971 spotkań. Z kolei zobaczenie w akcji Ice Toboggan Corki graniczy z prawdziwym cudem, bowiem występuje raz na 116586 meczy. Na szczęście przez limitowany okres czasu, w wybranych miesiącach bieżącego i przyszłego roku, możliwe będzie ich kupienie w sklepie. Niestety nie podano dokładnych terminów, więc trzeba być czujnym.

Październik 2013:

Mundo Mundo,
Pumpkinhead Fiddlesticks,
Kitty Cat Katarina,
Lollipoppy,
Zombie Ryze,
Nosferatu Vladimir,
FrankenTibbers Annie,
Definitely Not Blitzcrank,
Bewitching Nidalee,
Haunting Nocturne.

Grudzień 2013:

Snow Bunny Nidalee,
Workshop Nunu,
Happy Elf Teemo,
Earnest Elf Tristana,
Old Saint Zilean,
Re-Gifted Amumu,
Santa Gragas,
Reindeer Kog’Maw,
Candy Cane Miss Fortune,
Ragdoll Poppy,
Nutcracko,
Silent Night Sona.

Luty 2014:

Vancouver Amumu,
Team Spirit Anivia,
Ice Toboggan Corki,
Union Jack Fiddlesticks,
The Mighty Jax,
Festival Kassadin,
Whistler Village Twitch,
Curling Veigar.

Czerwiec 2014:

All-Star Akali,
Goalkeeper Blitzcrank,
Striker Ezreal,
Red Card Katarina.

W ramach zadośćuczynienia dla osób, które wcześniej posiadały rzadkie skórki, studio zwróci im punkty Riot odpowiadające wydanej kwocie i nie tylko. Przy okazji przypominam, że kilka dni temu zakończono trzeci sezon League of Legends, w którym zwyciężyła ekipa SK Telecom T1. Na finały odbywające się w Los Angeles wybrał się przedstawiciel naszego serwisu, który przygotował dla Was relację i nie tylko. Podsumowanie opublikowanych materiałów znajdziecie w tym miejscu.