Koreańskie studio Eyasoft zapowiedziało swój kolejny projekt. Okazało się nim być nastawione na eksplorację podziemi MMORPG zatytułowane Dungeon Hero.
Koreański zespół Eyasoft znany jest głównie z utrzymanych w mocno kreskówkowych klimatach gier MMORPG, takich jak Iris Online czy Legend of Egga. Studio nie zamierza odchodzić od tego typu stylistyki również w zapowiedzianym właśnie Dungeon Hero.
Zgodnie z nazwą większość czasu gracze spędzą na typowym dla RPG-ów eksplorowaniu podziemi. Jednocześnie jednak autorzy zamierzają wprowadzić wiele elementów wzorowanych na produkcjach z gatunku MOBA, takich jak DotA czy League of Legends. Ten drugi aspekt zrealizowany zostanie w formie rozgrywek PvP toczących się na dużych arenach. Osoby preferujące bardziej tradycyjne tryby rywalizacji wezmą udział w oblężeniach pozwalających na zabawę maksymalnie 200 osobom jednocześnie.
Przebywając na powierzchni będziemy mogli uczyć się nowych umiejętności, przyjmować zadania do realizacji czy handlować z mieszkańcami wniosek. Większość czasu spędzimy jednak w jednym z setek różnorodnych lochów. Zabawę uatrakcyjnić powinien system, który losowo ustali charakterystyki i właściwości odnajdywanych przedmiotów. Dzięki niemu w grze znajdzie się ponad 100 tysięcy typów ekwipunku.

Jeśli chodzi o system walki autorzy postawili na tradycyjne RPG-owe rozwiązania zamiast próbować zręcznościowych elementów, które obecnie zdobywają coraz większa popularność w gatunku MMO. Wynik starć zależeć więc będzie głównie od statystyk postaci, a nie naszych własnych umiejętności.
Dungeon Hero powstaje wyłącznie z myślą o pecetach. Niestety, autorzy nie są jeszcze gotowi podać daty premiery.
Warto dodać, że pomimo swojej nazwy Dungeon Hero nie ma nic wspólnego z identycznie zatytułowanym zręcznościowym RPG studia FireFly. Prace nad drugim z tych tytułów zostały już jakiś czas temu wstrzymane, dzięki czemu koreańskie Eyasoft może be problemu posługiwać się tym tytułem
0

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.