filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 2 lutego 2021, 12:47

autor: Karol Laska

„Kochamy Ginę Carano” - deklarują na Twitterze fani The Mandalorian

Gina Carano, odtwórczyni roli Cary Dune w Mandalorianinie, dziękuje gorąco fanom za wsparcie wyrażane nowo powstałym hasztagiem na Twitterze, deklarującym miłość względem aktorki.

W SKRÓCIE:
  1. na Twitterze popularny stał się nowy hasztag - #WeLoveGinaCarano;
  2. symbolizuje on oczywiście internetowe wsparcie dla odtwórczyni roli Cary Dune, która zmaga się z ostrą krytyką za jej poglądy polityczne i sposób ich artykułowania;
  3. aktorka opublikowała filmik, w który gorąco docenia działalność jej fanów.

Gina Carano to aktorka, która zdecydowanie najmocniej polaryzuje fanów Mandalorianina. Niektórzy wręcz uwielbiają wykreowaną przez nią postać Cary Dune, a inni potępiają jej poglądy polityczne i sposób ich wyrażania w mediach społecznościowych. Burza wokół aktorki urosła w pewnym momencie do takiej rangi, że internauci żądali wyrzucenia jej z obsady serialu, używając hasztagu #FireGinaCarano.

Artystka nie do końca rozumie złość fanów, o czym jakiś czas temu poinformowała w jednym z cytowanych przez nas wywiadów. Bardzo jej więc ulżyło, gdy zobaczyła, że na Twitterze zaczął formować się nowy obóz internautów, działający pod hasztagiem #WeLoveGinaCarano i deklarujący miłość względem aktorki. Co więcej, przebił się on do listy najpopularniejszych wątków na całej stronie.

Nie musieliśmy czekać długo na reakcję Carano. Bardzo szybko wrzuciła w media społecznościowe filmik z podziękowaniami, wyrażając swoją dumę związaną z faktem, że Cara Dune tak bardzo przypadła do gustu wszystkim miłośnikom Star Wars.

Powyższy materiał wideo stał się oczywiście źródłem gorących dyskusji o tle społeczno-rasistowskim, politycznym, seksualnym i etycznym, a w słownej potyczce udział wzięli zarówno ludzi wspierający aktorkę, jak i ci, delikatnie mówiąc, nieprzepadający za jej medialną działalnością. Pokojowego rozwiązania tegoż konfliktu na ten moment nie widać.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej