Czy opłaca się kłamać? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ale w Lies of P warto się czasem zastanowić zanim powiemy nieprawdę.
Lies of P jest już dostępne. Gracze ciepło przyjęli tytuł, który wielu z nich określiło mianem soulslike’a godnego studia FromSoftware. Mroczna, steampunkowa przygoda Pinokia jeszcze przed premierą wywoływała wiele emocji, także wśród tych, którzy grę promowali. Już samo demo produkcji bardzo spodobało się graczom i przedstawiło interesującą mechanikę.
Myśląc o Pinokiu, pierwsze co przychodzi na myśl to jego nos wydłużający się od kłamstw. Nie dość, że w przypadku protagonisty Lies of P, ta zasada nieobowiązuje, to jeszcze gra często zachęca nas do oszukiwania, a czasem naginanie rzeczywistości jest jedynym rozwiązaniem.
Pierwsze „konieczne” kłamstwo czeka nas już po walce z pierwszym Bossem. Po pokonaniu Parade Mastera, będziemy musieli skłamać, że jesteśmy człowiekiem, aby dostać się do Hotelu Karat (nasz bohater jest bowiem zaawansowaną marionetką, która w przeciwieństwie do innych może kłamać). W przeciwnym razie, drzwi budynku pozostaną zamknięte. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy podjęli kolejną próbę.
Kłamstwo oczywiście nie zawsze pozwoli nam jedynie przejść dany etap. Jeszcze w demie gry, twórcy zaprezentowali, że oszukiwanie innych postaci może przynieść korzyści materialne w postaci mocnych i przydatnych przedmiotów. Takim jest chociażby Feel – przedmiot, który otrzymamy gdy odnajdziemy dziecko staruszki.
Oczywiście, zatroskana kobieta nagrodzi nas tylko wtedy, gdy przyznamy jej rację (skłamiemy), że odnaleziona zguba to prawdziwe dziecko, a nie jak widzimy – marionetka. Prawda w tym przypadku zaowocuje dużo słabszą nagrodą.
Powyższe przykłady to zaledwie część tego, co możemy osiągnąć kłamiąc w Lies of P. Wielokrotnie udowadniając, że nie jesteśmy stuprocentową marionetką, dzięki oszustwu możemy nieco zyskać.
Warto jednak pamiętać, że nasze wybory nie pozostają bez znaczenia. Chociaż w przeciwieństwie do oryginalnej powieści, nos Pinokia nie zmienia, to portret chłopca w gabinecie Geppetta, będzie „śledzić” nasze kłamstwa i stopniowo się wydłużać.

O ile też większość kłamstw poskutkuje nagrodami, a jedyną konsekwencją będzie to, jak postrzegają nas inni, to warto mieć się na baczności. Nasze oszustwo może również sprawić, że określone postacie, jak np. Alidoro, może spotkać śmierć, co w przypadku tego futrzanego sprzedawcy, pozbawi nas możliwości zakupu specjalnych broni.
Chociaż dzięki kłamstwu możemy wiele zyskać, to możemy też się na tym przejechać. Tym samym warto się zastanowić jaką opcję dialogową wybieramy, żebyśmy później niepotrzebnie nie zrobili z siebie osła.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
10

Autor: Michał Serwicki
Niedoszły fizyk, który został dziennikarzem. Współpracę z GRYOnline.pl nawiązał jesienią 2021 roku. W pracy dziennikarskiej lubi rolę człowieka orkiestry i sam podejmuje się różnych tematów i zagadnień. Gry towarzyszą mu od dzieciństwa. Wychował się na Heroes III, a w przerwach od budowania kapitolu przechodził kolejne generacje Pokémonów, zarywając noce z handheldami. W grach ceni przede wszystkim dobrą historię oraz emocje. Obok wirtualnej rozrywki, grywa w fabularne gry RPG, gdzie jako mistrz gry prowadzi przygody w licznych systemach, na czele z Dungeons & Dragons. Czas wolny od gier spędza przy komiksach Marvela i DC Comics. Jest wielkim fanem twórczości Stephena Kinga i sam próbuje swoich sił w pisaniu.