Twórcy ze studia Numantian Games zareagowali na krytykę graczy, którzy nie są zadowoleni z kampanii fabularnej They Are Billions. Pierwsze poprawki dotyczą poziomu trudności, który zdaniem deweloperów był zbyt wysoki.
Bartosz Świątek
8
W SKRÓCIE:
W zeszłym tygodniu strategia They Are Billions od studia Numantian Games wyszła z programu Wczesnego Dostępu Steam i otrzymała bardzo obszerną kampanię fabularną The New Empire. Niestety, nowy tryb nie przypadł do gustu niektórym graczom. Twórcy najwyraźniej doszli do wniosku, że przyczyną jest nadmiernie wyśrubowany poziom trudności, ponieważ postanowili dokonać kilku zmian na tym polu w kolejnej aktualizacji. Szczegóły zostały opisane w specjalnej notce na Steamie.
Tydzień premierowy staje się naprawdę intensywny. Nigdy nie sądziliśmy, że wersja 1.0 wygeneruje tyle zainteresowania i opinii. To znak, że They Are Billions staje się bardzo popularną grą i jako takie prowokuje intensywną debatę. Musimy stwierdzić, że jesteśmy zasmuceni widząc, że wielu graczy z setkami godzin gry w trybie Survival napisało bardzo negatywne recenzje dotyczące premiery kampanii.
Popełniliśmy błąd ustawiając tryb Challenging jako domyślny poziom trudności. Ponadto wielu graczy nie zauważyło małego ekranu regulacji poziomu trudności, który pojawia się na ekranie misji. Nie są więc świadomi, że można zmienić to ustawienie w dowolnym momencie. Teraz domyślnym trybem jest Accessible, który utrzymuje dobry poziom wyzwania i jest bardziej progresywny niż Challenging. Dodatkowo, grając w pierwszą misję zobaczysz okno trudności wyjaśniające tę funkcjonalność. (...) Ogólna trudność pierwszych misji została nieco obniżona tak, by gra była bardziej przystępna, szczególnie dla nowych graczy – czytamy w notce.
Dodatkowo zdecydowano się na wyeliminowanie ograniczeń czasowych w przypadku niektórych misji (przede wszystkim na początku kampanii). Te, które wciąż są w grze, zostały wydłużone i będą zdecydowanie lepiej sygnalizowane, tak, aby gracze zdawali sobie z nich sprawę i mogli uwzględniać w swojej strategii.
Czy modyfikacje dokonane przez deweloperów poprawią odbiór kampanii? Być może tak, ale warto odnotować, że krytyczne opinie na ogół nie skupiają się na tej kwestii, nawet jeśli jest w nich poruszana. Problemów jest znacznie więcej – w komentarzach wspomina się m.in. o bardzo dużej powtarzalność misji, lokacjach skopiowanych z trybu Survival czy bardzo słabej fabule, której jest tak niewiele, że w zasadzie można o niej zapomnieć.
Przeszedłem 50% kampanii i nie ma prawie żadnej fabuły. Władca miasta mówi, że będziesz zabijał zombie i budował. Czasami pojawia się krótka sekwencja animowana, w której stwierdza, że dobrze sobie radzisz lub że nadal jest sceptyczny. Poza tym można znaleźć gazety, które wyjaśniają, jak zaczęła się zaraza, co jest bardzo fajne. Ale to wszystko. 50%. Niewiele tej fabuły – pisze Jens w swojej recenzji na Steam.
Jestem z tą gra od początku, Survival dawał mi dużo frajdy i dobrze go opanowałem. Kampania to było coś, na co czekałem dwa lata. Naprawdę mogli to bardzo fajnie zrobić. Co dostaliśmy? Kilkanaście map z trybu Survival, przy czym każda z nich ma ten sam cel: zbuduj bazę od zera, uzyskaj liczebność populacji na poziomie x, zabij zombie. Serio? To ma niby być grywalne? Przecież graliśmy w to już od dwóch lat w w wersji beta. Flaki z olejem, dla starego gracza to nuda po pierwszej mapie. Granie na siłę. To był wasz cel? Nabić łatwą kasę? To nawet nie jest żart, a zwyczajna bezczelność – żali się git.bejbe.
Przypominamy, że They Are Billions na razie jest dostępne wyłącznie na komputerach. W przyszłym miesiącu gra zadebiutuje także na konsolach PlayStation 4 oraz Xbox One. Produkcja posiada polską wersję językową (z napisami).
Gracze
Steam
17