iPhone 14 boi się jazdy na nartach; automatycznie wzywa służby
Funkcja wykrywania wypadków zaimplementowana w urządzeniach iPhone 14 i Apple Watch dokonuje niepotrzebnych zgłoszeń kryzysowych. Dyspozytorzy alarmowi otrzymują nieuzasadnione powiadomienia pochodzące od narciarzy.

System „Wykrywania wypadków” w iPhone’ach ponownie szwankuje. Tym razem zaskoczył aktywnych na kurortach narciarskich.
Apple dzwoni do służb
Dyspozytorzy numeru alarmowego ze stanu Utah otrzymują od trzech do pięciu powiadomień dziennie o narciarzach będących w „opałach” (via KSL.com). Posiadacze niektórych urządzeń Apple mają domyślnie włączoną opcję „Wykrywania wypadków”, która błędnie interpretuje pewne zachowania jako m.in. uczestnictwo w kolizji samochodowej.
Użytkownik po wykryciu wypadku przez urządzenie dostaje 20 sekund na anulowanie zgłoszenia alarmowego. Po tym okresie następuje wysłanie powiadomienia do najbliższego centrum kryzysowego wraz z danymi zawierającymi współrzędne GPS. Następnie dyspozytorzy próbują skontaktować się ze sportowcem, by w przypadku braku reakcji powiadomić odpowiedni patrol.

Warto nadmienić, że sprawa ciągnie się od dłuższego czasu. W październiku pisaliśmy o częstych wizytach służb ratunkowych na terenach parków rozrywki. Apple twierdziło, że starannie opracowało nową funkcjonalność dla swojego systemu. Obiecało również jego rozwój.
Pojawiła się aktualizacja dla iOS
Funkcja „Wykrywania wypadków” jest aktualnie dostępna na następujących urządzeniach Apple:
- iPhone 14,
- iPhone 14 Pro,
- Apple Watch Series 8,
- Apple Watch SE (2. generacji),
- Apple Watch Ultra.
Istnieje możliwość wyłączenia tej opcji, aczkolwiek np. wspomniani dyspozytorzy z Utah nie polecają tego środka zaradczego wobec niechcianej interwencji. Należy też wspomnieć o tym, że przedsiębiorstwo z Cupertino zajęło się tym problemem. W tym tygodniu firma wydała aktualizację, która powinna ograniczyć liczbę fałszywych zgłoszeń.
Komentarze czytelników
zanonimizowany145641 Legend
'Wygrana' z Apple wyglada tak:
'tak, mamy taki system i w ramach unikania sytuacji w ktorych telefon blednie interpretuje jakies zdarzenie jako niebezpieczenstwo, dajemy uzytkownikowi 20 sekund na dzialanie.
Nie mozemy odpowiadac za to co robi albo czego nie robi uzytkownik."
Elo i nara :P
Bartooszki Centurion
Co jak co ale ja akurat wtrącę się tu w zdanie i się wypowiem jako użytkownik samsunga od s2 po najnowszego wtedy note 8 i od iPhone 8 Plus po najnowszego 14 pro max mogę się wypowiedzieć na temat obydwóch urządzeń tak wiec zaczynajac od androida i mówię tu o androidzie który był na notę 8 nie pamietam jaka wersja to była.
Samsung/Android - zawsze byłem za samsungami ale to zawsze od s2 po s8 później note 8 miałem zawsze samsungi note 3 oraz 4 te był, telefony jak telefony, ale z czasem były rzeczy które mnie irytowały, aplikacje które działały w tle zrzerajace baterie dosłownie w kieszeni, wiecznie się czyta po dziś dzień ze Google śledzi Google sprzedaje dane użytkowników, Google nawet bez skrupułów z rok temu przyznało się ze bez problemu dają dane organom ścigania bez nakazu
Co do iPhone jedyna rzecz która jest dla mnie w tych telefonach najważniejsza to jest bateria (wiem słaby argument) ale za to kocham te telefony pamietam po dziś dzień jak zapomniałem
Naładować mojego note 8 a wychodziłem do pracy i wziąłem mojej kobiety iPhone 8 Plus wtedy a jej zostawiłem mojego note 8 i mówię będę dzwonił do ciebie z twojego telefonu i przysięgam ze note 8 nowy który miał z 2 miesiące jak wychodziłem do pracy i był naładowany na 100% a wracałem z roboty potrafił wpierdzielic 30-40% bateri dosłownie w kieszeni ani nie słuchałem muzyki ani nie grałem ani nic jednie co spojrzałem na zegarek bądź odebrałem telefon od mojej czy zadAsonioem, aż nadszedł dzień w którym jak wspomniałem wziąłem iPhone 8 Plus i o dziwo te same użytkowanie wracam do domu a telefon miał 94% baterii ze 100 co naprawdę mocno mnie przekonało do tych telefonów druga sprawa bezpieczeństwo użytkownika co jak co ale Apple chroni dane swoich użytkowników nawet jeśli są osoby który powiedzą ze nie prawda odpowiem być może ale napewno się z tym nie odnosząca tak jak Google ze żywcem mówi „Tak oddajemy” było wiele spraw dużych choćby ta z pedofilem który zgwałcił dziecko i amerykański sąd chciał danych z Apple tego przestępcy i Apple odparło ze nie śledzi sowich użytkowników i nie maja, nie wiem ile w tym prawdy ale takie argumenty mnie przekonują. Rozumiem tez ze ceny pomiędzy telefonami tez są duże ale dla przykładu spoglądając na to z innej perspektywy kupisz nowego samsunga dajmy na to s23 który wyjdzie za 1200€ czy ile tam będzie kosztował to ten telefon za rok będzie kosztował polowe swojej ceny a iPhone po roku tanieje o 200-300€ spójrzcie na to to teraz ile kosztują Np iPhone 13 pro czy 12 pro a ile kosztuje Samsung s21 czy s20 różnica w spadku ceny jest kolosalna
aope Legend

Każda nowa technologia ma swoje choroby wieku dziecięcego. Fajnie jest się pośmiać i w ogóle ale raz, że to promil błędnych przypadków, dwa, że nie ma żadnej konkurencji i trzy - jest cały czas udoskonalana pewnymi aktualizacjami przez minimum 5 lat. Nikt tez nie wspomina jak wiele razy ta funkcjonalność przyczyniła się do uratowania życia.
Jak ktoś jako alternatywę podaje androida to chyba upadł na głowę i nie ma pojęcia o czym mówi. Na chwilę obecną nie ma ŻADNEJ alternatywy i jeszcze długo nie będzie.
WolfDale Legend

Nie wiem czy wyłączanie tej funkcji w niektórych przypadkach powinno być wymagane, bo tak na zdrowy rozum jak ktoś zjeżdża ze stoku i musi kontrolować tor jazdy aby się nie zabić oraz innych to jak ma przez te dwadzieścia sekund kliknąć na telefonie że to fałszywy alarm?