Instalowanie aplikacji spoza App Store pod specjalnym nadzorem; Apple nie da użytkownikom pełnej swobody

Mark Gurman z serwisu Bloomberg uważa, że już w pierwszej połowie przyszłego roku Apple umożliwi użytkownikom swoich smartfonów tzw., sideloading aplikacji, czyli pobieranie ich spoza App Store. Amerykański koncern nie zapewni jednak pełnej swobody w tej kwestii, gdyż zamierza ściśle kontrolować taką możliwość.

Pobieranie aplikacji z zewnętrznych źródeł pod nadzorem

Apple od początku ma ścisłą kontrolę nad wszystkimi aspektami funkcjonowania swoich smartfonów, oferując użytkownikom ograniczone możliwości personalizacji systemu, a także określając skąd mogą pobierać aplikacje. W przeciwieństwie do Androida, tzw. sideloading aplikacji, czyli pobieranie ich spoza oficjalnego źródła, praktycznie nie istnieje, ale wkrótce ma się to zmienić.

Powiązane:Od 15 października Android się zmienia. Google wprowadza nowe zasady dla aplikacji

Unijna ustawa o rynkach cyfrowych, nakazująca koncernom udostępnianie swoich usług zewnętrznym programistom i firmom, wymusiła na gigancie z Cupertino zmianę podejścia. Dlatego od przyszłego roku użytkownicy iPhone’ów będą mogli pobierać aplikacje także poza App Store. Firma jest jednak temu przeciwna. Swój sprzeciw argumentuje tym, że może to narazić na szwank prywatność i bezpieczeństwo użytkowników, choć bardziej chodzi o to, że pozbawi ją zysków z prowizji od pobieranych aplikacji. Deweloperzy oferując swoje produkty w zewnętrznych sklepach, będą mogli łatwo ją ominąć, co z pewnością będzie dla nich bardzo atrakcyjnym rozwiązaniem.

Mark Gurman, w najnowszym newsletterze Power On, twierdzi więc, że Apple nie zapewni użytkownikom pełnej swobody, lecz wprowadzi „ściśle kontrolowany system”, dzięki któremu programiści będą mogli oferować aplikacje Poza App Store. Zdaniem eksperta, opcja wejdzie do użytku w pierwszej połowie przyszłego roku. Stoi to jednak w sprzeczności z wcześniejszymi doniesieniami, które sugerowały, że może pojawić się już w aktualizacji iOS 17.2. Aktualnie przechodzi ona jeszcze beta testy, ale ma pojawić się na rynku w przyszłym miesiącu.

Wkrótce dowiemy się więc, jak będzie wyglądał sideloading aplikacji w wydaniu Apple i czy będzie to funkcja, która sprawi, że ekosystem firmy z Cupertino stanie się bardziej otwarty.

Więcej:Samsung planuje dużą aktualizację: użytkownicy tych modeli Galaxy skorzystają na tym

• iPhone
• Apple
• smartfony
• App Store
• mobile
• aplikacje mobilne