Studio Bad Ridge Games wraz z wydawcą V Publishing ogłosiło datę premiery swojego debiutanckiego dzieła, Mirthwood. Okraszona kreskówkową grafiką produkcja, będąca połączeniem RPG-a oraz symulatora, zadebiutuje we wrześniu tego roku.
Miłośnicy gier niezależnych mogą powoli zacierać ręce, bo 11 września tego roku przyniesie nam premierę Mirthwood na PC. Dobrze zapowiadająca się produkcja jest dziełem studia Bad Ridge Games i stanowi połączenie symulatora oraz tytułu RPG. Ogłoszeniu twórców oraz wydawcy, firmy V Publishing, towarzyszy nowy zwiastun debiutanckiej pozycji.
W Mirthwood przeniesiemy się do otwartego świata utrzymanego w klimacie fantasy, dzięki czemu będziemy mogli dowolnie eksplorować dostępne krainy oraz brać udział w licznych przygodach. Miłośnicy spokojnego żywota zyskają z kolei możliwość założenia farmy lub zakładu rzemieślniczego. W grze nie zabraknie także rozbudowanego systemu relacji społecznych.
Oto jak o swoim dziele wypowiedział się Brian Hecox, jeden z założycieli dwuosobowego studia Bad Ridge Games:
Zależy nam na tym, by gracze mogli zgłębić własną postać. Stworzyliśmy doświadczenie skupione na wolności wyborów, podejmowaniu moralnych dylematów oraz przetrwaniu w dziczy. Eksploruj ścieżkę poszukiwacza przygód lub wybierz przytulne życie na farmie, wybór należy do Ciebie.
Warto wspomnieć, że twórcy Mirthwood inspirowali się takimi grami, jak Stardew Valley i Rimworld czy cyklami The Sims oraz Fable. Ich dzieło możecie sprawdzić już teraz – wersja demo dostępna jest na platformie Steam.
Więcej:Nowości na Steam. Ojciec największego hitu platformy Valve powraca z grą survivalową
Gracze
Steam
1

Autor: Krzysztof Kałuziński
W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.