Horizon Forbidden West otrzymał pierwszy popremierowy pakiet usprawnień. Patch 1.05 usuwa sporo błędów i poprawia działanie gry.
Debiut gry Horizon Forbidden West wypadł znakomicie, ale – jak zwykle – nie obyło się bez problemów. Część z nich rozwiązuje świeżo udostępniony patch 1.05 do drugiego Horizona, który m.in. poprawia działanie produkcji i eliminuje błędy powodujące jej przymusowe zamykanie. Zniknęło także sporo zbędnych ekranów ładowania.
Może Cię zainteresować:
Łatka przyniosła też poprawki związane z zadaniami oraz innymi aktywnościami w Horizon Forbidden West, aczkolwiek nie rozwiązano wszystkich problemów. Dotyczy to błędu z misją „Sięgnąć gwiazd” („Reach of the Stars”), który – nie wdając się w szczegóły – uniemożliwia niektórym graczom jej ukończenie. Na szczęście usunięto inną usterkę blokującą progresję w tym queście.
Sporą część poprawek w patchu 1.05 stanowią te związane z warstwą wizualną gry. Tak na przykład usunięto błąd, przez który Aloy „gwałtowanie drgała” w trakcie wspinaczki, jeśli wcześniej podniosła roślinę, jak również problem z nieprawidłowym kierunkiem spojrzenia postaci.
Ponadto twórcy wzięli na warsztat błędy w rozgrywce. Od teraz umiejętność Second Chance powinna działać jak należy, zapewniając szansę na przeżycie zabójczego ciosu, gdy Aloy ma krytycznie mało zdrowia. Nie natrafimy też już na teleportującą się Petrę po pierwszej rozmowie z nią oraz na nieprawidłowe ustawienia kamery przy korzystaniu z niektórych broni.
Pełną listę poprawek znajdziecie we wpisie twórców w serwisie Reddit.
Więcej:Gracze ARC Raiders są mocno podzieleni. Wszystko przez znaczące osłabienie zabezpieczonych skrytek
GRYOnline
Gracze
28

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).