Henry Cavill jako sowiecki Superman w DC Jamesa Gunna? Tego pragnie reżyser Kingsman

Kreacja Supermana w Człowieku ze stali jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych w karierze Henry’ego Cavilla i z pewnością istnieje spora grupa fanów, którzy chcieliby, by aktor wrócił do roli z 2013 roku. Teraz jednak nadchodzi czas nowego uniwersum DC – pod wodzą Jamesa Gunna, a wraz z nim Superman: Legacy z Davidem Corenswetem. Istnieje jednak sposób na to, by artysta, który wcielał się w Clarka Kenta w widowisku Zacka Snydera, powrócił. Jaki?

Swoim pomysłem podzielił się ostatnio Matthew Vaughn. Reżyser Kingsman był gościem podcastu BroBible Post Credit, w którym promował swój najnowszy film z udziałem Henry’ego Cavilla – Argylle. Podczas rozmowy twórca został zapytany, czy chciałby kiedyś nakręcić aktorskie widowisko Superman: Red Son. Vaughn przyznał, że zrobiłby to bardzo chętnie, a w tytułowej roli widziałby właśnie Cavilla.

Oczywiście nie ma obecnie żadnych oficjalnych planów na nakręcenie takiego widowiska, ale kto wie, co przyniesie przyszłość. Z pewnością powrót Cavilla do roli Supermana ucieszyłby nie tylko reżysera Argylle, ale także fanów aktora. Powstanie takiej produkcji byłoby natomiast możliwe w ramach Elseworlds – produkcji, które nie są związane z DCU.

Powiązane:Numer 1 w 60 krajach na HBO Max. Najważniejszy film science fiction roku podbija streaming po sukcesie kinowym

Przypomnijmy, że Superman: Czerwony syn to komiks autorstwa Marka Millara, opowiadający alternatywną historię Kal-Ela. Bohater, zamiast do Kansas, trafia do kołchozu w Związku Radzieckim, a swe moce wykorzystuje do walki za socjalizm, Stalina i robotników.

Więcej:2. sezon jeszcze nie ma daty premiery, a Disney+ już ogłosił, że powstanie 3. sezon serialu z rekordową oglądalnością

• ekranizacje komiksów
• DCEU / DC Extended Universe