Siła Supermana nie ma sensu? Naukowiec przygląda się kultowemu bohaterowi DC
Wyjaśnienie, czemu Superman jest tak silny na Ziemi, nie ma sensu z naukowego punktu widzenia. Zdaniem profesora Paula Byrne’a teoria supermocy Kryptonianina upada już przy pierwszej weryfikacji.

Nie da się ukryć, że komiksowe supermoce są na bakier z nauką i często mamy do czynienia z dosyć pokręconymi umiejętnościami bohaterów oraz dziwnym wyjaśnieniem ich pochodzenia. Dlatego wydawać by się mogło, że w tym aspekcie Superman jest wyjątkowy. W końcu jego siła na Ziemi ma wynikać z tego, że na naszej planecie grawitacja jest o wiele słabsza od tej na Kryptonie. Dzięki temu Kal-El bez problemu może między innymi zginać metal.
Z tą teorią nie zgadza się specjalista od geologii planetarnej profesor Paul Byrne, który wyjaśnił, czemu supermoce Supermana nie mogą być spowodowane wyłącznie niską grawitacją w stosunku do Kryptona (via Inverse):
Grawitacja w ogóle nie miałaby wpływu.
To prawda, że jeśli znajdziemy się na powierzchni z mniejszą od ziemskiej grawitacją, to jesteśmy w stanie wyżej skakać. Jest mniej rzeczy oddziałujących na ciebie w kwestii siły ciążenia grawitacji.
Zmiana grawitacji nie oddziałuje jednak na wytrzymałość przedmiotów, więc wyginania metali przez Supermana nie da się wyjaśnić wyłącznie zmianą ciążenia:
Stal będzie miała taką samą wytrzymałość na Księżycu i w głębokiej przestrzeni wszechświata, co na Ziemi. Zmiana grawitacji na mniejszą nie ma pod tym względem żadnego znaczenia. Nawet jeśli w jakiś sposób Krypton miałby sześć razy większe przyciąganie.
Byrne zwraca uwagę na fakt, że astronauci, którzy wylądowali na Księżycu, nie stali się supersilni. Niska grawitacja działa wręcz przeciwnie, ponieważ nasze mięśnie i kości potrzebują ciążenia. W związku z tym wspomniani wcześniej astronauci muszą przechodzić intensywne ćwiczenia, które zrównoważą niższą grawitację.
Jak widać, wytłumaczenie potęgi Supermana ginie w zderzeniu z faktami naukowymi. Szkoda, ponieważ dla osoby postronnej i nieznającej tematu sprawa mogła wydawać się interesująca oraz realna.
Może Cię też zainteresować:
- Henry Cavill podjął dobrą decyzję. Wiedźmin Netflixa nie ma dla mnie przyszłości
- Na HBO Max jest świetny serial z Brendanem Fraserem, który potrzebuje Waszej miłości
- Serial Skarb narodów ma mnie za idiotę, a duch Nicholasa Cage'a jest nieobecny
Film:Człowiek ze Stali(Man of Steel)
premiera: 2013akcjaprzygodowyfantasysci-fi
Film:Superman III
premiera: 1983komediasci-fiakcjaprzygodowy
Film:Superman: Powrót(Superman Returns)
premiera: 2006sci-fiakcjaprzygodowy
Komentarze czytelników
Jerry_D Senator
Co i tak jest bzdurnym tłumaczeniem, jeśli się dokładniej przyjrzeć tym powodom.
Jerry_D Senator
On chyba trochę od dupy strony to rozpatruje. Może się mylę, bo supki to nie moja działka, ale chyba nigdzie nie powiedziano, że to stal ma mniejszą wytrzymałość przez niższą grawitację. Ja to zawsze rozpatrywałem pod kątem tego, że w warunkach dużo wyższej grawitacji kryptończycy musieliby mieć odpowiedni dużą siłę (budowa mięśni), żeby w ogóle móc funkcjonować i tak samo by giął tę stal niezależnie od planety.
To by jeszcze było w miarę sensowne, co nie zmienia faktu, że 99% mocy supków to totalne bzdury.
-=Esiu=- Legend

Earth's sun is younger and brighter than Krypton's was. Your cells have drunk in its radiation, strengthening your muscles, your skin, your senses. Earth's gravity is weaker, yet its atmosphere is more nourishing.
Taaa, stykło obejrzeć Man of Steel i naukowiec by wiedział, że nie chodzi o sama grawitację :D
zanonimizowany1378531 Senator
Myślałem, że wszystkiemu winne były ciasne majtki. Gdzieś ta frustracja spowodowana nadmiernym uciskiem musiała znaleźć ujście.
gaaed Junior
A ja myślałem że ta siła to przez żółte słońce. Cóż, mogłem nie czytać komiksów tylko mędrkowate artykuły, wiedziałbym więcej.