Firma Microsoft oraz studia Creative Assembly i 343 Industries udostępniły wersję demonstracyjną pecetowego wydania Halo Wars 2, czyli strategii czasu rzeczywistego osadzonej w uniwersum popularnego cyklu FPS.

W zeszłym miesiącu do dystrybucji trafiła gra Halo Wars 2, czyli strategia czasu rzeczywistego opracowana przez studia Creative Assembly i 343 Industries. Jeśli do tej pory nie możecie się zdecydować, czy warto kupić ten tytuł, to w podjęciu decyzji pomóc powinna udostępniona właśnie wersja demonstracyjna wydania pecetowego gry.
Demo możecie pobrać z usługi Windows Store i podobnie jak pełna wersja, wymaga ono posiadania systemu Windows 10. Autorzy umożliwili wypróbowanie pierwszej misji z kampanii oraz przetestowanie trybu Blitz Firefight, który wzbogaca RTS-owe mechanizmy elementami z karcianek.
Zespół Creative Assembly znany jest głównie z serii Total War, więc ma ogromne doświadczenie w tworzeniu gier strategicznych na PC. Mimo to część fanów RTS-ów niepokoi fakt, że Halo Wars 2 zostało opracowane przede wszystkim z myślą o Xboksie One i zabawie na padzie. W rzeczywistości autorom całkiem sprawnie udało się zaadaptować konsolowe rozwiązania do pecetowej specyfiki i demo pozwala przekonać się o tym osobiście.
Przypomnijmy, że Halo Wars 2 zadebiutowało 17 lutego tego roku, w wersjach na pecety i konsolę Xbox One. Projekt należy do programu Xbox Play Anywhere, co oznacza, że wystarczy kupić grę raz, aby otrzymać dostęp do niej na obu platformach sprzętowych.
Halo Wars 2 zostało ciepło przyjęte. Nasz redaktor wystawił grze notę 8.0 i wysoko ocenił fabułę, kampanię oraz mechanizmy rozgrywki. Tym samym studiu Creative Assembly udało się uniknąć powtórzenia katastrofy, jaką było wydane w 2009 roku Stormrise. Było to pierwsze podejście zespołu do tworzenia RTS-a równolegle na pecety oraz konsole. Próba ta zakończyła się dotkliwą porażką i projekt nie sprawdzał się dobrze na żadnej z platform.
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
4

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.