Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy - 500 mln dolarów przychodu po pierwszym weekendzie
Poznaliśmy pierwsze wyniki finansowe filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy. Zgodnie z oczekiwaniami, obraz cieszy się ogromną popularnością i udało mu się już pobić kilka rekordów, a w samym dniu premiery wygenerował na całym świecie 250 milionów dolarów przychodu.
Kamil Zwijacz
AKTUALIZACJA:
Poniższe doniesienia są już nieaktualne, gdyż poznaliśmy wyniki finansowe filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy wygenerowane w trakcie premierowego weekendu. Choć światowego rekordu (524,9 milionów dolarów), należącego do Jurassic World, nie udało się pobić, to i tak zanotowano znakomity rezultat 517 milionów dolarów, z czego 238 milionów uzyskano ze sprzedaży biletów w samych Stanach Zjednoczonych. O ile więc dinozaury okazały się bardziej dochodowe w skali całego globu, tak w USA musiały uznać wyższość Mocy, gdyż podczas swojego weekendowego otwarcia w tym kraju zanotowały 208,8 milionów dolarów przychodu. Najnowsze Gwiezdne wojny pobiły także kilka innych rekordów w Stanach Zjednoczonych, w tym najlepszy dzień otwarcia (120,5 milionów dolarów – poprzedni rekord wynosił 91 milionów dolarów), najlepszy otwierający weekend w grudniu (238 milionów dolarów – poprzedni rekord wynosił 84,62 milionów dolarów) czy też najszybsze osiągniecie 100 milionów dolarów przychodu (1 dzień – poprzedni rekord wynosił 2 dni).
Kilka dni temu miała miejsce premiera jednego z najbardziej wyczekiwanych obrazów kinowych ostatnich lat. Mowa oczywiście o filmie Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (Star Wars: The Force Awakens). Najnowsze informacje dotyczące popularności hollywoodzkiego hitu głoszą, że ludzie szturmują kina na całym świecie jak szaleni. Tylko w piątek, a więc w dzień oficjalnej premiery, disneyowska produkcja wygenerowała na całym świecie 250 milionów dolarów przychodu. Tytuł pobił też rekord otwarcia w Stanach Zjednoczonych, gdzie wypracował 120,5 miliona dolarów przychodu z czego aż 57 milionów na samych nocnych pokazach, które miały miejsce z czwartku na piątek. Tym samym znacznie pobito wynik poprzedniego rekordzisty, filmu Harry Potter and the Deathly Hallows - Part 2, który podczas premiery w USA zanotował 91 milionów dolarów.
![Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy - 250 mln dolarów przychodu w dniu premiery [aktualizacja - 517 mln po pierwszym weekendzie] - ilustracja #1](/Galeria/Html/Wiadomosci/340287320.jpg)
- Najnowsza odsłona słynnej serii filmów sci-fi
- Reżyserem obrazu jest J.J. Abrams
- Akcja rozgrywka się około 30 lat po wydarzeniach ukazanych w Powrocie Jedi
- W pierwszym dniu obecności w kinach film wygenerował 250 milionów dolarów przychodu
To jednak nie koniec, gdyż Disney przewiduje, że do końca weekendu przychody z biletów z samych Stanów Zjednoczonych wyniosą około 220 milionów dolarów, dzięki czemu uda się pobić rekord Jurassic World (208,8 milionów dolarów). Branżowi analitycy uważają jednak, że Disney się myli i Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy przyniosą jeszcze więcej pieniędzy, a dokładniej pisząc 240 – 245 milionów dolarów.
Krótko pisząc, najnowsza część Gwiezdnych wojen to hit przez duże „H”, ale chyba nikt nie spodziewał się, że będzie inaczej. Dodatkowo warto także zauważyć, że oprócz sukcesu finansowego, film zgarnia także bardzo dobre opinie w mediach oraz od samych fanów. Np. w serwisie Rotten Tomatoes jego wynik to 95%, na Metacritic widnieje 81 punktów, a w CinemaScore obraz może się pochwalić notą „A”.
Komentarze czytelników
Aksamitny12 Legionista
film bardzo dobry na pewno lepszy niż atak mroczne widmo, atak klonów, zemsta sithów świetna obsada aktorska tylko troszkę słaba fabuła ale na pewno na uwagę zasługuje Kylo Ren jedna z fajniejszych postaci tak samo jak Rey i Finn.
Ksanth Konsul

Fabule uzupelnia ksiazkami i komiksami. Pozatym sam film to dopiero prolog do jakichs wiekszych wydarzen. A Kylo tez pewnie bardzo sie zmieni przed koncem historii.
power xxl Pretorianin
Zapraszam na moją skromną opinie i wrażenia po seansie ( Bez Spoilerów )
https://www.youtube.com/watch?v=rHuwZOq9ie4
Hedzik Pretorianin
Film żenujący , 100% kalka New Hope z dodatkiem 2 nowych bohaterów. Już w połowie seansu miałem wyjść z sali ale stwierdziłem że może jednak coś uratuje ten film w moich oczach. Niestety nic takiego się nie wydarzyło. Ludzie nawet scenografia jest zerżnięta z "Nowej nadziei"!!!
loki77 Legionista
ogólnie film dawał radę pod względem scenerii, muzyki, klimatu ...nie przypadł mi do gustu "nowy vader" ani "murzyn" - jego gra bardziej by pasowała w jakiejś komedii a nie w filmie SF , Ford świetny . Również zgadzam się , ze od połowy filmu ogląda się go z myślą " przecież to już było", trochę mam już dosyć fabuły w stylu wpadają 1-4 osoby i wszystko rozwalają , faktycznie na wiązań do starej sagi było aż za dużo.