Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 22 października 2020, 12:45

Gracze World of Warcraft narzekają na Polaków i polski serwer

Jakiś czas temu firma Blizzard postanowiła połączyć garść pomniejszych serwerów World of Warcraft z Burning Legionem, czyli nieoficjalnym polskim realmem. Efekt: narzekania na rodzimych graczy, którzy raczej nie witają zagranicznych kolegów z otwartymi ramionami.

Najważniejsze informacje:
  • od miesięcy trwa nieformalny konflikt na jednym z serwerów World of Warcraft w związku z przymusową przeprowadzką części anglojęzycznych graczy na nieoficjalny polski serwer;
  • internauci narzekają na Blizzarda za wymuszenie fuzji, ale też na zachowanie Polaków, odnoszących się z niechęcią do zagranicznych graczy.

Nikomu nie są obce stereotypy dotyczące narodowości i gracze nie są tu wyjątkiem. Tu i ówdzie da się znaleźć mniej lub bardziej poważne narzekania na osoby niemówiące po angielsku na anglojęzycznym serwerze, oszukujących Rosjan albo… toksycznych Polaków? Ten ostatni stereotyp pojawił się w społeczności World of Warcraft i – niestety – nie wziął się on znikąd. Na oficjalnym forum Blizzarda i forach związanych z grą da się dostrzec niepochlebne uwagi pod adresem naszych rodaków grających w WoW-a.

Skąd ta niechęć do polskich graczy? Wszystko za sprawą praktyki łączenia serwerów przez Blizzarda. Otóż w sierpniu użytkownicy z Al’Akira, Skullcrushera oraz Xaviusa zostali przeniesieni na Burning Legion. Sęk w tym, że tenże jest uznawany za nieoficjalny polski realm, mimo jego nominalnego oznaczenia w kategorii „angielski”. Gdy więc pojawili się na nim gracze nieznający polskiej mowy, w – jak chcą niektórzy – dotychczas spokojnej przestrzeni szybko doszło do konfliktów. Na nieszczęście część graczy odkryła to dopiero niedawno, gdy wrócili do gry po wielu miesiącach.

Gracze World of Warcraft narzekają na Polaków i polski serwer - ilustracja #1
Anglojęzyczni gracze „witani” przez polską społeczność (sierpień 2020, koloryzowane).

Łatwo zrozumieć irytację osób, które po wejściu na rzekomo angielski serwer na każdym kroku napotykają na barierę językową. Niemożność zrozumienia ofert wymiany i innych komunikatów jest wystarczająco irytująca, ale dochodzi do tego niechęć graczy z obu stron do dołączania do gildii niemówiących w preferowanym przez nich języku. Niestety, sprawy nie ułatwiają polscy użytkownicy. Na prośbę o mówienie po angielsku na Burning Legion nakazują oni „odwalić się” rozmówcom (delikatnie rzecz ujmując). Już wcześniej część użytkowników donosiła o dyskryminowaniu graczy obcojęzycznych w celu wymuszenia na nich opuszczenia serwera.

Mimo to polscy gracze nie są celem ataku większości uczestników tych dyskusji. Spora część użytkowników ma pretensje do Blizzarda, zarzucając firmie brak rozeznania przed połączeniem serwerów. Niektórzy nawołują wręcz do cofnięcia fuzji, aczkolwiek najpewniej nie jest to możliwe. Inni domagają się bezpłatnego przeniesienia ich konta na inny serwer. Niestety, Blizzard wciąż nie skomentował sprawy, co może sugerować, że nie zamierza ingerować w konflikt polsko-niepolski na Burning Legion.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej