Gracz Baldur's Gate 3 „wypadł” poza menu główne gry. Dzięki temu mógł obejrzeć Wrota Baldura w pełnej okazałości
Kto by pomyślał, że Wrota Baldura są aż tak ogromne? Błąd gry pokazał nam miasto z lotu ptaka.

Po raz kolejny nieoczekiwany zbieg okoliczności okazał się być wstępem do ciekawej dyskusji o tym, czym Baldur’s Gate 3 mogło być, gdyby twórcy mieli więcej czasu na pracę nad grą. Wiedzieliśmy, że ze względu na zbliżający się termin premiery musieli się pożegnać z wieloma fajniejszymi pomysłami, ale tak naprawdę nie zdawaliśmy sobie sprawy z pełnej skali ich ambicji.
Tym razem gracz próbował dołączyć do sesji multiplayer, ale na skutek błędu zamiast dostać się do rozgrywki drużynowej, powrócił do menu głównego, gdzie czekała na niego spora niespodzianka. Mógł swobodnie poruszać kamerą i obejrzeć Wrota Baldura z lotu ptaka, czym oczywiście natychmiast podzielił się ze społecznością.
Mod z Górnym Miastem kiedy?
Musimy przyznać, że miasto w swojej dekoracyjnej wersji prezentuje się imponująco. W szczególności zwraca uwagę górna część Wrót Baldura – ta, którą mamy okazję „pozwiedzać” jedynie podczas walki finałowej. Bardzo ciekawie wygląda też wieża Ramazitha, która góruje nad całą resztą zabudowań. Czy tak właśnie miały wyglądać Wrota Baldura w swej kompletnej, skończonej formie?
Z tego co wiem Górne Miasto miało być częścią gry na etapie wczesnego dostępu, ale w większości porzucono ten temat, żeby wyrobić się na premierę gry. Teraz najprawdopodobniej nigdy się go już nie doczekamy ze względu na problemy prawne z Wizards of the Coast. Z tego samego powodu do pałacu Cazadora jest dostęp przez Dolne Miasto, a miał być na obrzeżach.
Oczywiście pojawiły się też komentarze dotyczące innych lokacji w grze. Gracze chcieliby między innymi zobaczyć także Waterdeep – miasto, z którego pochodzi Gale, a które jest tylko wspomniane w odniesieniu do jego historii pobocznej.
Jestem pewien, że Waterdeep jest setki mil dalej. Jakieś 300-500 mil dalej. Nie zrenderowałoby się.
Chociaż jesteśmy tutaj w sferze rozważań teoretycznych, to dalej trudno oprzeć się refleksji nad tym, jak wyglądałaby gra, gdyby twórcy dokończyli i zrealizowali wszystkie swoje interesujące pomysły. Społeczność graczy z pewnością byłaby wniebowzięta, sądząc po ich reakcjach i statystykach popularności gry. A póki co pozostaje liczyć na to, że jakiś utalentowany moder zrealizuje te marzenia.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic