Posiadacze standardowej edycji mogą już rozpocząć zabawę w grze Indiana Jones i Wielki Krąg. Przywitała ich pierwsza aktualizacja poprawiająca liczne błędy i dodająca funkcję path tracingu.
Dziś w nocy na rynku zadebiutował Indiana Jones i Wielki Krąg, czyli przygodowa gra akcji FPP oparta na popularnej filmowej licencji, za której stworzenie odpowiada studio MachineGames znane z serii Wolfenstein.
Abonament Game Pass kupisz tutaj
Nowe przygody Indy’ego przypadły do gustu recenzentom. Na tę chwilę tytuł może się pochwalić średnią ocen na poziomie 87/100 w serwisie Metacritic. Spodobał się on również graczom – na Steamie ma ponad 1000 opinii, z czego 92% jest pozytywnych. Póki co nie przyciągnął jednak tłumów, w szczytowym momencie gromadząc nieco ponad 8 tysięcy jednocześnie grających osób (via SteamDB). Ciekawi nas, jak poradzi sobie w kolejnych dniach.
Jeżeli zastanawiacie się nad zakupem gry, to przed tym koniecznie zapoznajcie się z wymaganiami sprzętowymi wersji PC, gdyż te nie należą do najniższych. Dla wielu istotnym faktem będzie również brak zabezpieczenia Denuvo.
Jeszcze przed premierą we wcześniejszym dostępie pojawiła się informacja, że jej posiadacze nie otrzymają na start funkcji path tracingu. Ta na szczęście dotarła już do gry wraz z wydaną wczoraj aktualizacją. Poza tym wprowadziła nieco usprawnień oraz usunęła liczne błędy.
Twórcy przekazali również, że w późniejszym czasie dodane zostanie wsparcie dla technologii AMD FSR. Z pełną listą zmian możecie się zapoznać na stronie Bethesdy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic

Autor: Marcin Bukowski
Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).